Mamy w Polsce wydarzenia filmowe, które pokazują przeboje prosto z Cannes czy Berlinale i perełki kina autorskiego – jak wrocławskie Nowe Horyzonty. Jest oczywiście Gdynia z konkursem, w którym wszyscy chcą się znaleźć, i gwiazdami na czerwonym dywanie. Festiwal „Młodzi i Film" w Koszalinie, nie oszukujmy się, też kusi bliskością morza. Każdemu, kto tu przyjeżdża, zdarzyło się wymknąć z seansu na plażę. Z Koszalina do Mielna jest tylko kilkanaście kilometrów. Chociaż nadbałtycki kurort za sprawą uciążliwych imprezowiczów i straganów z tandetą cieszy się raczej złą sławą, chwilę przez sezonem wielkich tłumów jeszcze nie ma. A pogoda zwykle dopisuje.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze