Potwór nie musi przybierać ucieleśnionej formy. Hirokazu Koreeda w filmie "Monster" opowiada o wstydzie, opresji społecznej czy strachu o najbliższych.

Gęsty dym unosi się nad miastem. "Minato! Chodź popatrzeć. Pali się" — wrzeszczy matka. Chłopiec z zaciekawieniem przygląda się spektaklowi. W pewnym momencie zadaje dziwne pytanie: "Gdyby człowiekowi wszczepili mózg świni, byłby człowiekiem, czy świnią?". Żywioł pochłaniający jeden z budynków w centrum miasta zwiastuje burzliwy czas — także w życiu bohaterów.

"Monster". Historia z trzech perspektyw

"Monster" jest podzielony na trzy części. Pierwszy segment jest opowiedziany z perspektywy Saori (Sakura Andô), matki wychowującej samotnie syna Minato (Soya Kurokawa), uczęszczającego do piątej klasy szkoły podstawowej. Ojciec chłopca zmarł jakiś czas temu. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Świetny film. Ważny. Pokazuje, że żeby ocenić sytuacje trzeba patrzeć z wielu perspektyw. A my tak często wydajemy opinie na podstawie niesprawdzonych faktów.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    Zwiastun i recenzja bardzo zachęcające, trzeba będzie zobaczyć.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Złodziejaszki?
    Przede wszystkim „Nasza młodsza siostra”!
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Recenzja jak szkole wypracowanie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    6