Obcy głos w słuchawce. Mężczyzna podaje się za inspektora Koleva. Według niego Blaga znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. "Prowadzimy śledztwo w sprawie oszustwa telefonicznego. Musi nam pani pomóc schwytać przestępców" — mówi stanowczym tonem.
Spanikowana Blaga godzi się na współpracę. Podaje swoje imię i nazwisko, a także miejsce zamieszkania. Zgodnie ze wskazówkami pakuje oszczędności życia do plastikowej torby. Wkłada do środka nawet złotą obrączkę ślubną. Drogocenny pakunek zrzuca z balkonu. W ten sposób oszuści, którzy rzekomo mieli ją napaść, nie znajdą w mieszaniu ani centa.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ojtam
Ma czas w sumie