To już ponad dekada, odkąd na fotelu dyrektora festiwalu zasiadł Alberto Barbera. Kiedy były krytyk filmowy obejmował to stanowisko, festiwal w Wenecji znajdował się w impasie. Na szczęście zdołano go przerwać. Barbera konsekwentnie pilnuje, by legendarne wydarzenie było zrównoważoną kombinacją wielkiej sztuki i dobrej rozrywki. Zapełnia czerwony dywan najgłośniejszymi nazwiskami, gwarantując zainteresowanie światowych mediów.
Obok mistrzów kina włoskiego, meksykańskiego czy francuskiego znajduje miejsce dla gatunkowych hitów. Nie zapomina o eksperymentach i kinie artystycznym, nie boi się młodych. Pełne metraże mieszają się tu z filmami krótkimi i serialami, a od kilku lat także projektami VR-owymi. Otwartość na nowe może być kluczem do sukcesu wydarzenia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze