Wbrew temu, co napisał Dawid Dróżdż w artykule "Ten film nie dostanie pieniędzy od PISF. Bo mówi o Polakach, którzy nie ratowali Żydów", nie "podawałem w wątpliwość słuszności postawienia pomnika" Polaków ratujących Żydów – ani w wypowiedzi przedstawionej w filmie, ani nigdzie indziej.

Przeciwnie, byłem jednym z członków komitetu powołanego do jego postawienia. Pomnik nie powstał z przyczyn od nas niezależnych.

Zarazem chciałbym nadmienić, że – wbrew temu, co zawarto w tytule artykułu – film Baraka Heymana nie "mówi o Polakach, którzy nie ratowali Żydów", lecz o twórczości Daniego Karavana, zmarłego niedawno najwybitniejszego izraelskiego rzeźbiarza, i o jego drodze życiowej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Bartosz T. Wieliński poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Też zwróciłem uwagę, że przy całej słuszności tekstu, zmienia on treść filmu. Szkoda, że nawet Wyborcza stosuje takie chwyty, by przyciągnąć czytelnika.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0