Loretta Sage jest zmęczona pisaniem przygodowych romansideł. Najchętniej leżałaby w wannie z kieliszkiem chardonnay z lodem, ale ma do skończenia książkę (w pierwszej scenie filmu rozprawia się z jedną z wersji finału klawiszem „delete").
Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Jeszcze większy koszmar to trasa promocyjna. Na spotkaniach tłumy. Czytelniczki interesuje jednak głównie Alan – model z okładek. Utożsamiają go z bohaterem powieści i pragną, żeby odsłonił wydepilowaną klatę. Alan wczuwa się w rolę, jakby naprawdę wierzył, że jest Dashem. Kiedy Loretta zostanie porwana na zlecenie miliardera, ruszy z odsieczą. Chce udowodnić, że się co do niego myliła.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Też zawsze tak chodzę po dżungli:)
Trzeba przyznać, że wygląda świetnie. Kieca piękna i ona też, Sandra 50+
A w tekście coś było o porwaniu, chyba nie zdążyła się przebrać ;)
no ba! ;D
aaa, jak porwana, to tym bardziej outfit musi byc insta!;-)
Ale trochę kłóci się z tytulem filmu.
Niby "Zaginione miasto" ale pani Bullock nie ukrywa niczego począwszy od Caracas niemal aż po Santiago.
>> w tej roli Daniel Radcliffe, któremu udało się uciec od Harry’ego Pottera
Pana Radcliffe przestałem kojarzyć z Potterem już po obejrzeniu "Swiss Army Man". Jest to coś czego nie da się odobejrzeć.
TomiK
Jak można uważać się za dziennikarza, jeśli nie odróżnia się czasowników uosabiać i utożsamiać?
Kurski i dziennikarski autorytet
Jest tyle powtórek na platformach TV, że praktycznie widziałem już wszystko... i to nie jeden raz! Niech może raz Neo przegra z agentem Smith'em, Terminator może się ożenić z Satą O'Connor albo, w innej wersji, zrobić jej dziecko, myszka w Zielonej Mili występować w mysim cyrku... itp itd.
Wyjdzie taniej niż zrobić całkiem nowy film, a dla widza każda powtórka będzie nowością!
Nie kupią tego pomysłu, bo sami na niego wpadli. Właśnie tak odświeżono Ojca chrzestnego III.
Ach te korpo legendy