"Wesele" - najnowszy, głośny film Wojciecha Smarzowskiego - od premiery filmu 8 października obejrzało blisko 140 tys. widzów, a dokładnie, jak podaje dystrybutor Kina Świat: 139 tys. 536 osób. Jest to najlepszy pandemiczny wynik otwarcia dla polskiej produkcji i trzeci wynik w ogóle.
"Wesele" na razie ustępuje jedynie komedii "Free Guy" i 3. części serii horrorów "Obecność".
Dla Smarzowskiego triumf w zestawieniu najchętniej oglądanych filmów nad Wisłą to nie nowość. Jego "Kler" w 2018 r. w weekend otwarcia obejrzało ponad 935 tys. widzów, co jest najlepszym wynikiem polskiego filmu po 1989 r. Łącznie w kinach zobaczyło go 5 mln osób.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Uważasz, że podpali kolejną stodołę tym razem z uchodźcami w środku???
puści bąka śmierdziela
Bąk-Man albo horse-flyman
Gdyby powstał wtedy zamiast pierwszego "Wesela" to pozostawiłby o wiele lepsze wrażenie, a tak to jest dosyć wtórny
Nakręć lepszy film mądralo.
Milcz głupi chłopie! Milcz chamie skończony!
Zastanawiam się, czy twoja nikczemność jest autentyczna, czy to tylko poza za ruble.
Nawet jeśli to drugie, to i tak, mimo że stać cię na wódkę i słoninę, nie uczyni twojego nędznego życia cokolwiek wartym.
Jezus z Nazaretu też był Żydem.
Niukuś, durny jesteś jak but i się tą durnotą chwalisz. Masochistą jesteś, najwyraźniej minusy cię seksualnie podniecają.