Kina wracają od 21 maja i od razu kuszą oscarowymi emocjami z Anthonym Hopkinsem czy Frances McDormand, popisem Tildy Swinton u Pedra Almodóvara, zemstą w stylu Guya Ritchiego oraz starciem kultowych potworów. Uff, a to przecież tylko pierwszy weekend!

Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.

Czekaliśmy na to dwa miesiące i udało się: kina ponownie otwarte od 21 maja. Oczywiście jeszcze w reżimie sanitarnym, ale to i tak świetna wiadomość. Niektórzy zastanawiali, czy będziemy mieli co oglądać. Bez obaw. Jeśli już się o coś martwić, to raczej, kiedy zdążymy obejrzeć te wszystkie filmy.

Część tytułów wchodzi do repertuaru na stałe, inne zobaczymy na razie wyłącznie w ramach pojedynczych pokazów przedpremierowych (w nawiasie podajemy datę oficjalnej premiery).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ja juz bilety do kin i teatrow porezerwowalam do konca czerwca :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Co to są "blockbustery"?
    A ponadto: najlepiej tej tasmowej produkcji w ogole nie ogladac.
    Przemysl filmowy to albo chlam jawny (te wszystkie marwele) albo ukryty (pseudo artystyczny belkot z jakas zenującą niby glebią).
    @WjciechOrlinski
    Kino dla niedorozwiniętych amerykańskich dzieci. Takie nasze disco polo dla niedorozwiniętych suwerenów ze wsi.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Trzeba chodzić, bo za pare tygodni faszyzm paszportowy w kinach NWO wprowadzi!
    już oceniałe(a)ś
    1
    6