51-letni Duńczyk Thomas Vinterberg okazał się największym zwycięzcą sobotniego rozdania Europejskich Nagród Filmowych w Berlinie. Jego film "Na rauszu" to opowieść o czterech nauczycielach szkoły średniej, którzy decydują się na programowe wspomaganie się w pracy i w życiu alkoholem.

„Na rauszu” zostało filmem roku, Vinterberg dostał nagrodę za reżyserię i scenariusz, a Mads Mikkelsen - za główną rolę męską.

Thomas Vinterberg i Dogma

Vinterberg był w 1995 r. jednym z czwórki sygnatariuszy, m.in. oprócz Larsa von Triera, słynnej Dogmy. Manifest nakazywał kręcenie wyłącznie w naturalnych wnętrzach, kamerą z ręki, bez sztucznego oświetlenia, historia miała się dziać tu i teraz, a reżyser na końcu filmu nie miał prawa podać swego nazwiska. W zgodzie z duchem Dogmy Vinterberg zrealizował jako pierwszy z całej czwórki „Festen” (1998) - o synu, który na uroczystości ku czci swego ojca oskarża go o to, że molestował seksualnie jego i jego siostrę, gdy byli dziećmi.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze