Kolejne duże tegoroczne premiery kinowe właśnie wypadły z kalendarza z powodu pandemii koronawirusa. Wytwórnia Sony przesunęła na przyszły rok m.in. filmy: "Greyhound", "Morbius", długo wyczekiwaną kontynuację serii "Pogromcy duchów".

Wszystkie miały być asami w rękawie Sony - studio zaplanowało tytuły jako hity letniego sezonu.

Jak podaje serwis The Hollywood Reporter, wytwórnia wywróciła do góry nogami cały swój harmonogram premier, co jest oczywiście spowodowane pandemią koronawirusa. Kina w USA są zamknięte, w tym kraju zarejestrowano do tej pory najwyższą liczbę potwierdzonych zakażeń - blisko 165 tys.

Misja niemożliwa? Niekoniecznie

Czy Sony, jedna z największych wytwórni na świecie, porzuciło właśnie wszelką nadzieję? Nie, po prostu analitycy wytwórni dobrze kalkulują. A studio tymi na pozór nerwowymi roszadami zabezpiecza sobie przyszłość.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ze smutkiem obserwuję, że z czasem jak firmy producenckie pochłaniają kolejne małe firmy stają się mega-gigantami to ich filmy z olbrzymim budżetem sukcesywnie wypierane są z normalnej treści.
    Obejrzałam pierwsze filmy Marvella, przy kolejnych nie dotrwałam do końca - coraz więcej superbohaterów, coraz dłuższe sekwencje walk pościgów, coraz wspanialsze cgi, coraz bardziej rubaszno-sarkastyczne dialogi ....a pustka takich produkcji aż krzyczy
    już oceniałe(a)ś
    0
    0