Julia Roberts jako czarnoskóra abolicjonistka z XIX wieku? Brzmi absurdalnie, ale taki pomysł miał szef wielkiego studia filmowego.

Gregory Allen Howard, scenarzysta filmu biograficznego "Harriet", nie zdradza nazwiska producenta, który wpadł na pomysł obsadzenia Julii Roberts w roli czarnoskórej Harriet Tubman. Opowiada za to na łamach "Los Angeles Times" o pewnym spotkaniu w siedzibie wytwórni w 1994 r.: - To świetny scenariusz. Niech Julia Roberts zagra Tubman - Howard cytuje anonimowego producenta. I dodaje, że na szczęście ktoś przypomniał mu szybko, że bohaterka filmu była czarnoskóra. Producent niespecjalnie się tym przejął: - To było tak dawno, że nikt nawet o tym nie pamięta - miał odpowiedzieć. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Panie/pani mg. Pewnie to dla szok straszliwy będzie, ale większość Chilijczyków ma całkiem "aryjski" wygląd. Niebieskooki blondynizm jest całkiem nierzadki. Nie cała Ameryka Łacińska wygląda jak Meksyk albo Peru.
    @przechrztaimason
    Nie większość. Spora część, ale nie większość. Chyba że miałeś na myśli Argentynę lub Urugwaj. Chile jest akurat krajem o dość dużym odsetku krwi rdzennej (Mapuche itp.)
    Meksyk z kolei ma również sporo blondynów, szczególnie w dużych miastach. Peru zgoda, prawie sami Indianie i metysi.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @recepreczodkorei
    A San Escobar?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Shirley MacLaine wcieliła się także w "Moją gejszę", jako żona Ivesa Montanda. Aktorzy i aktorki w większości uwielbiają zresztą męsko-damskie i damsko-męskie przebieranki, niekoniecznie całkiem wiarygodne, jak na przykład Whoopi Goldberg w "Partnerze".
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Przepraszam ale nie rozumiem... czarni aktorzy mogą występować w szekspirowskich dramatach - nie tylko w Ottelu - i jest ok - slusznie z resztą, grać Achillesa - bardzo dobrze,
    @glos.wolny.wolnosc...

    ale wara białasom od grania czarnych postaci?
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @glos.wolny.wolnosc...
    Otello był historyczną postacią?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @zgredka43
    Byl.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @glos.wolny.wolnosc...
    Hmmm.....To zalezy. Jak naprawde wygladal Hamlet?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0