18 kwietnia w Rijadzie odbędzie się pierwszy od 1983 roku otwarty pokaz kinowy w Arabii Saudyjskiej. Filmem, który symbolicznie zniesie trwający 35 lat zakaz będzie "Czarna Pantera".

Przez 35 lat Saudyjczycy, którzy chcieli obejrzeć film na dużym ekranie musieli jechać do Dubaju lub Bahrajnu. A to wszystko przez wprowadzony na początku lat 80. nakaz zamknięcia wszystkich kin w kraju - wizyty w nich miały być niepotrzebną i niebezpieczną rozrywką odciągającą wiernych od islamu.

W grudniu 2017 roku saudyjski następca tronu Muhammad ibn Salman ogłosił jednak, że do 2030 roku na terenie całego kraju powstanie 300 kin. Jak tłumaczył tamtejszy minister kultury Awad ibn al-Awad, "przyczyni się to do wzrostu gospodarczego i dywersyfikacji kultury, stworzy więcej miejsc pracy i wzbogaci wachlarz rozrywek, dla których Arabia Saudyjska jest największym rynkiem w regionie".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze