Bycie matką to piękna sprawa. Ale oznacza również ograniczenia. Trzeba inaczej planować wyjścia etc. Nie ma czasu na sześciogodzinne wycieczki po nową torebkę. To, że chcesz połazić po sklepach, nie znaczy, że musisz ciągać tam swoje maleństwo i karmić je fast foodem. A za takie uznaję karmienie dziecka w sklepowej alejce. Pozdrawiam wszystkie matki! - napisał Kudłaty
Mając na uwadze znikomą lub stereotypową wiedzę o Polsce turystów, którzy do nas przyjadą, oraz to, jacy to będą turyści, bądźmy bardziej konserwatywni w pokazywaniu Warszawy. Najpierw pokażmy, że Warszawa jest europejska (nawet jeśli miałoby to oznaczać odwiedzanie centrów handlowych i sieciowych knajp), a potem dopiero, że w wielu miejscach jest inna i oryginalna. Jeśli zaczniemy wycieczkę od Starej Pragi, w świat pójdzie informacja, jaką piękną ruiną jest stolica Polski - z opinią, że warto pokazywać tylko ambitne miejsca nie zgadza się czytelnik.
Wiem, wiem, to odgrzewane kotlety z tym Tuskiem, zapięciem na ostatni guzik i... latem. I feministkami... Ale ten list jest super - przeczytaj koniecznie
Nie zgadzasz się? Tu przeczytaj zupełnie inny list: - W obronie standardów, czyli dlaczego Panu Premierowi wypada mniej?
Impreza w przedszkolu, do którego pójdzie moje dziecko. Przed kawiarenką plakat z postacią ciemnoskórego dziecka i napis: ''BAMBO BĘDZIE PISAĆ - proszę podaruj długopis kenijskiemu dziecku''. Pod plakatem puszeczka na długopisy. Obok plakatu siedzi moje dziecko, a za naszymi plecami słyszę ''Mamo, to jest bambo'' i wskazuje na moje dziecko. Faktycznie, moje dziecko ma kolor skóry, jak dziecko z plakatu. Wiem, że nie mogę zabrać męża i dziecka na stadion piłkarski, bo są tam kibole. Nie wiedziałam jednak, że wśród rodziców też mamy kiboli - napisała mama ciemnoskórej dziewczynki.
Czy te wszystkie trudności podnoszone w dyskusji nad legalizacją związków partnerskich to nie przejaw braku empatii Polaków? Po co nazywać związki nieformalne (wolne) związkami partnerskimi? Jeśli ktoś ma ochotę żyć ''na kocią łapę'' (''kartę rowerową''), to jego prawo. Nie rozumiem i nie poprę związku gejów i lesbijek... - napisali czytelnicy
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze