Urodziła się w szwedzkim Ystad, ale łatwiej nazywać ją obywatelką świata - jako dziecko z rodzicami mieszkała w Portugalii, Maroku, Indiach i Nepalu, już jako pełnoletnia dziewczyna sama na parę miesięcy przeniosła się do Nowego Jorku. W swojej muzyce swobodnie miesza pop, alternatywę i awangardową elektronikę, zestawia ze sobą nowoczesne brzmienia i klasyczne instrumenty akustyczne
Od 50 lat na płytowej scenie. Trochę już bardziej jako symbol - legenda i najwspanialszy kobiecy głos muzyki soul - niż wciąż w pełni aktywna artystka. Gdy śpiewa, jej występy przechodzą do historii - jak ten na inauguracji urzędowania prezydenta Obamy w 2009 roku
Amanda Palmer to żywy dowód na to, że piosenki Nicka Cave?a potrafią śpiewać nie tylko faceci. Robert Sankowski tak wspomina wokalistkę The Dresden Dolls na festiwalu w Roskilde. - Przeżyłem dwa zaskoczenia. Najpierw w trakcie koncertu, zahipnotyzowany - podobnie jak jakiś tysiąc innych widzów zgromadzonych pod sceną - przez wokalistkę, która wijąc się za elektrycznym pianinem potężnym głosem miotała do mikrofonu teksty kolejnych piosenek. Potem już po występie, gdy ta sama wokalistka wyszła na chwilę do publiczności i okazała się delikatną, sympatyczną dziewczyną o dużym poczuciu humoru
Na nowej płycie PJ Harvey "Let England Shake" Polly Jean stawia na mocniejsze i bardziej wyraziste kompozycje niż na poprzednim albumie ''White Chalk''. Sporo śpiewa o polityce i rozprawia się z takimi pojęciami jak patriotyzm Brytyjskie media dopatrują się w tej płycie osobistego rozrachunku Harvey z brytyjskim zaangażowaniem w Iraku i Afganistanie.
Tak ich utwór polecał Łukasz Kamiński: ''Punkowa pięść prosto w nos prosto ze Szwecji. Rozbrykane dziewczyny z Malmo łoją już osiem lat. Kiedy zaczynały kompletnie nie potrafiły grać, a teraz komponują takie petardy''
Dwudziestopięcioletnia, absolwentka szkoły muzycznej nagrała jedną z najlepiej sprzedających się w Norwegii płyt. W laurkowych recenzjach dziennikarze pisali, że gdy inni muzycy posłuchają albumu to rzewnie zapłaczą, zarówno dlatego, że ''the Brothel'' jest tak piękna i poruszająca, jak i dlatego, że Sundfor przewyższa ich o kilka klas.
The Supremes podobnie jak Aretha Franklin obchodzą okrągłą rocznicę. Pół wieku temu wytwórnia płytowa Motown podpisała kontrakt płytowy z tym żeńskim triem. W przeboju zespołu z 1966 roku "You Can't Hurry Love" jak w pigułce mieści się odpowiedź i na zagadkę popularności grupy, i na wyjątkową pozycję Motown w annałach muzycznej popkultury. Wystarczy posłuchać tej melodii, rytmu i brzmienia, aby przekonać się jak do dziś to nagranie sprzed pół wieku potrafi inspirować muzyków i producentów.
Więcej polecanych przez Kamińskiego i Sankowskiego utworów znajdziesz codziennie w dziale ''Muzyka na każdy dzień'' i na głównej stronie wyborcza.pl
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze