Mikita Lichawid ma dopiero 20 lat. Jest aktywistą opozycyjnego ?Ruchu za swobodę?. Aresztowany podczas demonstracji 19 grudnia ub. r., został oskarżony o aktywne uczestnictwo w zamieszkach i otrzymał wyrok 3,5 roku koloni karnej o zaostrzonym reżimie. Mikita za swoją niezłomną postawę w więzieniu, trafił w ciągu ostatniego miesiąca czterokrotnie do karceru.
- Oni wszyscy są chlubą narodu białoruskiego, chluba nas wszystkich. Nie zdziwię się, jeśli prędzej czy później, ale myślę, że prędzej, ich miejsce w wiezieniu zajmie Łukaszenka i cała jego banda- mówi redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.
W tym klipie wystąpiła znana sowiecka dysydentka - założycielka i przewodnicząca moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa. Bohaterem filmiku jest Dzmitryj Wus, niezależny kandydat na prezydenta i biznesmen, który został przez białoruski sąd uznany za jednego z głównych oskarżonych w procesie o organizację masowych niepokojów społecznych. W efekcie otrzymał wyrok 5,5 roku kolonii karnej - drugi najwyższy wyrok wydany podczas rozprawy z opozycją po grudniowych wyborach prezydenckich.
Aleksander Atroszczenkau jest dziennikarzem oraz sekretarzem sztabu wyborczego Andreja Sannikawa. Został skazany na cztery lata kolonii karnej o zaostrzonym reżimie.
- Więźniom najbardziej potrzebna jest solidarność tych, którzy pozostali poza murami - mówi dyrektor TV Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy. - Bo to nie samo zamknięcie w czterech ścianach jest najgorsze, wolność jest w nas, a nie na zewnątrz. Najgorsze jest jednak poczucie osamotnienia i lęk o rodzinę. I dlatego my wszyscy powinniśmy okazać solidarność - i czynem, i słowem - z więźniami politycznymi na Białorusi i pomagać ich rodzinom.
Mikoła Statkiewicz to były kandydat na prezydenta. Otrzymał wyrok sześciu lat kolonii karnej o zaostrzonym reżimie za rzekome "organizowanie niepokojów społecznych". Jest to najwyższy wyrok wobec białoruskiego opozycjonisty sądzonego po demonstracji 19 grudnia ub.
- Wasze męstwo przybliża nas do momentu, w którym na Białorusi zapanuje demokracja. Jesteśmy z Was dumni - mówi Stanisław Szuszkiewicz, pierwszy szef niepodległego państwa białoruskiego, który w latach 1991-94 pełnił funkcję przewodniczącego Rady Najwyższej. To jego podpis znajduje się na dokumencie rozwiązującym ZSRR.
Uładzimir był zwykłym uczestnikiem demonstracji 19 grudnia ub. r., niezwiązanym z żadną organizacją opozycyjną na Białorusi. Aresztowany w czasie demonstracji, został oskarżony o aktywny udział w niepokojach społecznych.
Skazany na trzy lata koloni karnej Andrej Protasienia w czasie kampanii wyborczej był woluntariuszem w sztabie Jarosława Romańczuka. Aresztowany w czasie demonstracji 19 grudnia br., został oskarżony o aktywny udział w niepokojach społecznych. Mówi o nim Andrzej Wajda.
To członek sztabu wyborczego Andreja Sannikawa, dziennikarz, jeden z założycieli opozycyjnego portalu www.Charter97.org. Bandarenka przebywa w więzieniu od grudnia 2010 r., został skazany na dwa lata kolonii karnej za rzekome organizowanie niepokojów społecznych. Według relacji rodziny, z powodu silnych bólów nóg i kręgosłupa nie może o własnych siłach wstawać z łóżka. - Jesteśmy z wami, współczujemy Wam, uważamy, że tak kończą się wszystkie systemy totalitarne - mówi Zbigniew Romaszewski, wicemarszałek Senatu
Andrzej Poczobut, korespondent ''Gazety Wyborczej'' został skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Został oskarżony, że w swoich artykułach znieważył Aleksandra Łukaszenkę.
- Na Białorusi wsadza się do więzienia ludzi za to, co winych krajach można robić bez jakichkolwiek zagrożeń - mówi marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze