Szkoła za zamkniętymi oczami - poleca Edward Krzemień
To historia jak z bajki. Im mniej widział, tym więcej dobra wokół niego się działo. To inna Polska, prawdziwsza niż ta przesłonięta groteskową maską polskiej polityki. Utracił wzrok, ale nie przestał uczyć. Dzięki wzruszającemu uporowi nie poddał się, nauczył się na pamięć jak dojść do szkoły, znaleźć dziennik, wejść do klasy i prowadzić lekcje tak, by nikt się nie zorientował, że nauczyciel jest ślepy. Im mniej widział, tym więcej dostawał od przyjaciół pomocy. Zawiązała się cała konspiracja ludzi dobrej woli. Przeciwstawił się losowi i wygrał. Czytajcie i miejcie nadzieje.
Wszystkie komentarze