Fot. REUTERS/David W Cerny
1 z 18
Powrót na step
Te zagrożone wyginięciem piaskowobrązowe konie niegdyś wędrowały po całej Azji Środkowej. Zostały one nazwane na cześć rosyjskiego geografa Mikołaja Przewalskiego, który odkrył je pod koniec XIX wieku, kiedy to ich zasięg został ograniczony tylko do jednej części zachodniej Mongolii.
Konie Przewalskiego podczas aklimatyzacji przed podróżą we wsi Dolni Dobrejov w Czechach.
Fot. REUTERS/David W Cerny
2 z 18
Powrót na step
Ostatnie chwile w zagrodzie w miejscowości Dolni Dobrejov w Czechach.
Na początku czerwca 2024 r. z Czech do Kazachstanu przybyło pierwsze 7 koni. W ciągu najbliższych pięciu lat ma dołączyć do nich kolejne 40 sztuk.
Fot. REUTERS/David W Cerny
3 z 18
Powrót na step
Ciężarówka z końmi w drodze na lotnisko.
Fot. REUTERS/David W Cerny
4 z 18
Powrót na step
Pracownicy ogrodu zoologicznego uspokajają konia przed wyruszeniem w podróż do Kazachstanu.
Fot. REUTERS/David W Cerny
5 z 18
Fot. REUTERS/David W Cerny
6 z 18
Powrót na step
Ładowanie kontenera z końmi na pokład samolotu.
Czeskie samoloty wojskowe przetransportowały konie-ogiera i sześć klaczy-lotami z Pragi i Berlina do kazachskiego miasta Arkalyk, skąd jechały siedem godzin ciężarówką.
Fot. REUTERS/David W Cerny
7 z 18
Powrót na step
Razem z końmi do Kazachstanu polecieli ich opiekunowie z czeskiego zoo.
Fot. REUTERS/David W Cerny
8 z 18
Powrót na step
Arkalyk, Kazachstan, samolot z końmi Przewalskiego na pokładzie podchodzi do lądowania na miejscowym lotnisku.
Fot. REUTERS/David W Cerny
9 z 18
Powrót na step
Część artystyczna ceremonii powitania gości z Czech na lotnisku w pobliżu miasta Arkalyk.
Fot. REUTERS/David W Cerny
10 z 18
Powrót na step
Wyładowywanie kontenerów z końmi na lotnisku.
Fot. REUTERS/David W Cerny
11 z 18
Powrót na step
Podróż ciężarówkami przez kazachski step w kierunku stacji terenowej Alibi i ośrodka reintrodukcji w rejonie Ałtyn Dala.
Fot. REUTERS/David W Cerny
12 z 18
Fot. REUTERS/David W Cerny
13 z 18
Powrót na step
Jeden z koni jest karmiony przez opiekuna.
Fot. REUTERS/David W Cerny
14 z 18
Powrót na step
Ostatnie kilometry przed dotarciem do stacji terenowej i ośrodka reprodukcji Alibi.
W Kazachstanie reintrodukcja jest częścią wysiłków na rzecz ochrony przyrody-konie jedzą różnorodne trawy, rozsiewając nasiona.
"Posiadanie tych dzikich koni jest bardzo ważne" - powiedział Albert Salemgareyev, główny specjalista Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Bioróżnorodności w Kazachstanie.
Fot. REUTERS/David W Cerny
15 z 18
Fot. REUTERS/David W Cerny
16 z 18
Powrót na step
Ostatnie chwile przed wolnością.
Konie Przewalskiego zniknęły ze środowiska naturalnego pod koniec lat 60. ubiegłego wieku, ale pozostały w niewoli. Zostały już reintrodukowane w Chinach i zachodniej Mongolii, gdzie ich populacja liczy obecnie 850 osobników.
Fot. REUTERS/David W Cerny
17 z 18
Powrót na step
Pierwszy z koni wychodzi na step.
"To pierwsze dzikie konie, które dotknęły ziemi na stepach środkowego Kazachstanu od setek lat" - powiedział dyrektor praskiego zoo Miroslav Bobek. "Przed nami jeszcze długa droga, ale to historyczny moment".
Fot. REUTERS/David W Cerny
18 z 18
Powrót na step
Wreszcie na wolności w rejonie Altyn Dala. Przez najbliższy rok konie pozostaną na wybiegu aklimatyzacyjnym, aby nauczyć się zdobywać wodę i pożywienie oraz przyzwyczaić się do surowych stepowych zim.
Wszystkie komentarze
:-)
Koniki cudne, Czesi cudni, a komentarz to iskierka.
Jak one zrobią patataj patataj na stepie?
Świetne :-)!
Rozczulające :)
Coś dla Ziemi, coś, co nie jest władzą, polityką, pieniądzem, narcyzmem.