Więcej
    Komentarze
    No i teraz separatystom z Katalonii nie przeszkadza sięgnięcie po pieniądze z budżetu Hiszpanii. Tej znienawidzonej przez nich opresyjnej Hiszpanii. Może nie dotować z Katalonii z budżetu państwa ,zobaczmy jak sobie sami poradzą. Powinno to ochłodzić "gorące" głowy nacjonalistów.
    już oceniałe(a)ś
    17
    2
    Po co zdjęcia z basenów w centach miast w zestawieniu? Woda z nich powinna zostać przepompowana do jezior i czy jaki z tego inny morał? Rozumiem że jest zakaz uzuzupełniania basenów ale nie korzystania z już napełnionych jak sadzę
    @Katowiczanin
    I w tych basenach ta woda każdego dnia, tygodnia i miesiąca jest ciągle ta sama, tak? Nie jest wymieniana, tak? Nie ma cyrkulacji, tak??? Są miasteczka w Hiszpanii, gdzie przy co drugim domu jest basen. Ludzie nie znają umiaru w gospodarowaniu wodą.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    A to dopiero styczeń
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    O nieuniknionych konsekwencjach tego irracjonalnego modelu gospodarczego (co nie ma nic wspólnego z ustrojem politycznym) opartego na idei nieustannego wzrostu dzięki energii generowanej z eksploatacji zasobów kopalnych garstka naukowców pisała już w latach 60tych ubiegłego wieku. Te ostrzeżenia (choć i tak zagrożeń nie doszacowywano) dotyczyły także kwestii „przegrzania” klimatu i jego następstw dla przetrwania życia na naszej planecie.

    Temat powrócił w latach 90-tych z o wiele większą mocą - i transnarodowe koncerny (nie tylko paliwowe) musiały wielokrotnie zwiększyć swoje wydatki na korumpowanie polityków, naukowców i mediów by zapobiec rzetelnej debacie.

    Rok 2000 był chyba rokiem ostatniej szansy na zmiany, które pozwoliłyby przynajmniej znacząco spowolnić nadejście katastrofy klimatycznej. Kiedy „o włos” Al Gore (dla którego była to najważniejsza kwestia) przegrał wybory z G.W. Bushem - było już „pozamiatane”.

    Ostatnia dekada to już tylko desperackie wmawianie sobie, że możemy mieć jeszcze jakiś znaczący wpływ na powstrzymanie uruchomionych wcześniej sekwencji sprzężeń zwrotnych, które prowadzą do skokowego globalnego wzrostu temperatur.

    Teraz już może rzeczywiście pozostaje tylko „nie patrzeć w górę”? Nie wiem…
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    A ludzkość nadal nic nie robi by zminimalizować straty... Oj szykuje się "piękna" katastrofa, przy której obecne migracje, inflacja, pandemia, kryzys grecki, wojna w Ukrainie to będzie pikuś... Jeszcze będziemy dzisiejsze czasy wspominać z rozrzewnieniem...
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Budować EJ i zatrudnić je do uzupełniania OZE i odsalania wody morskiej. Tak będzie najlepiej.
    @robert0907
    To niewiele pomoże. W ten sposób nie cofniesz wylesiania terenu zapoczątkowanego przez starożytnych Rzymian. Woda musi zostawać w gruncie, a nie szybko spływać do zbiorników retencyjnych.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To wina Tuska
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Malaga, Tiki-taki i Kasztanki.
    już oceniałe(a)ś
    2
    7