Catia Lattouf pozuje do zdjęcia z kolibrami, którymi się opiekuje we własnym mieszkaniu w Mexico City.
Cecilia Santos karmi zakraplaczem Kolibry w zamienionym w ptasią klinikę domu Catii Lattouf w stolicy Meksyku, 7 sierpnia 2023 r.
Catia Lattouf ocenia stan małego kolibra, który trafił do jej 'kliniki' po upadku z gniazda.
Koliber przy wiszącym karmniku w sypialni Catii Lattouf w jej mieszkaniu zamienionym w prowizoryczną klinikę dla ptaków.
Urokliwy widok kolibrów siedzących na gałęziach w domu Catii Lattouf. W ciągu ostatniej dekady Catia wykarmiła setki maleńkich ptaków.
Catia Lattouf dziękuje młodemu mężczyźnie za przywiezienie do jej 'kliniki' młodego kolibra, którego uratował. Na drugim planie Jej współpracowniczka Cecilia Santos karmi kolibry.
Catia Lattouf ocenia stan małego kolibra, który trafił do jej kliniki po upadku z gniazda. 'To koliber szerokodzioby' - mówi 73-letnia Lattouf, która otworzyła swoje mieszkanie dla chorych, rannych lub samotnych piskląt tych ptaków.
Catia Lattouf rozmawia z Marcelo Brito o małym kolibrze, którego znalazł w swoim ogrodzie. Lattouf zaczęła opiekować się rannymi i chorymi kolibrami rok po przeżyciu raka okrężnicy w 2011 r. Zaczęło się od jednego kolibra, któremu inny ptak uszkodził oko.
Kolibry wracają do zdrowia w domu Catii Lattouf. Wielu z nich udaje się wrócić na wolność, ale te, które umierają pod jej opieką, są pochowane w pobliżu domu między małymi roślinami.
Cecilia Santos zwana przez Catie 'Kolibrową Nianią' karmi ptaka zakraplaczem. Panie opiekują się kolibrami w długie dni od 5 rano do zmierzchu.
Większość kolibrów, którymi opiekuje się Catii Lattouf przebywa w sypialni, w której śpi. Pozostają tam, dopóki nie będą wystarczająco silne, aby latać i żywić się. Następnie przenosi je do sąsiedniego pokoju, aby przygotować je do wypuszczenia na wolność.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze