Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Ten krwawiący byk to esencja obrzydliwych cech "ludzkich".
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    „Ach, co to był za dzień”? Serio? Jak możecie coś takiego w ogóle napisać?! Zaszczute, niewinne i oszalałe z bólu i przerażenia stworzenie podczas okrutnej średniowiecznej zabawy dla gawiedzi (taki substytut publicznych tortur i egzekucji) w próbie obrony powaliło zwyrodnialca w rajtuzach tak, że spadł mu but. Los tego byczka jest niestety i tak przesądzony. Szkoda, że nie zabił „śmiałka”.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0