Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Szanowni państwo, proszę nie pozwalać, by opisy do zdjęć były tworzone przez osobę, która tak fatalnie posługuje się językiem polskim. Od dawna irytuje mnie zwyczaj pisania kraju po przecinku (np. Paryż, Francja). To kalka z angielskiego, po polsku się tak nie pisze. Ale dziś przy opisie zdjęcia z "przebudzenia" Pelego załamałam się już całkowicie. Czy to Wyborcza, którą wspieram finansowo, czy jakiś darmowy serwis typu Onet? Kto pisze te teksty, kto je puszcza?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    .. odśnieżanie to nie rzecz ... (10 z 12)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0