Taką sytuację zastałem, stojąc na światłach. Na początku naprawdę myślałem, że pies kieruje tym samochodem.
Gęś biegała po łące, wydając dźwięki, uchwyciłem ją w takim momencie, że wygląda, jakby mówiła do mnie.
To jest Penny, udaje leniwca Sida z "Epoki lodowcowej".
Nasza nieżyjąca od dziewięciu lat kotka Lissi przy stole obiadowym.
Adoptowaliśmy Nilo, gdy miał około 10 miesięcy. Ledwo odratowano go po wypadku samochodowym. Teraz wyzdrowiał i po raz pierwszy w życiu odkrył wodę.
To jest Fibunacci. Czy on się modli? Śmieje? Nie, on po prostu czyści sobie uszy! Zawsze chce wyglądać jak najlepiej.
Koty wpadły na siebie. To wyglądało jak w kreskówce. Śmieszna chwila.
Wygląda, jakby paliła cygaretkę.
Moment, który zostanie na zawsze w mojej pamięci jako dowód wspaniałej przyjaźni wśród członków naszej rodziny.
Nawet wilkołak potrzebuje chwili odpoczynku.
To moja ukochana kotka uratowana ze schroniska dla zwierząt. Próbowałem stworzyć typowo japoński obraz kota, zmuszając ją do skakania przy pomocy kocich zabawek. Powstało dzieło przypominające klasyczną japońską grafikę "Tygrys wyskakujący zza parawanu".
Popcorn jest raczej nieśmiałym psem i nie patrzy w obiektyw. Musiałem wykonać wiele zdjęć, aby udało się uchwycić taką minę.
* Muttley to bohater kreskówki Hanna-Barbera pod tytułem "Dastardly & Muttley" znanej u nas także pod tytułem "Wredniak i Bałwan"
Oto moja ukochana kotka, którą uratowałem ze schroniska dla zwierząt. To są drzwi na korytarz. Czasami skacze i wisi tak na drzwiach.
Benji postanowił zostać tym psem, który podczas sesji fotograficznej zdobędzie wszystkie smakołyki. Nawet jeśli miało to oznaczać powstrzymanie jego starszego brata Douga.
Rosie pomagała mi przy pracy w szklarni, a potem postanowiła poprosić w najbardziej ujmujący sposób o smakołyki. Oczywiście jako bezwolna służąca kotów dałam jej wszystkie.
To jest Gwiazda bawiąca się na skwerku zaskoczona rzuconą jej tenisową piłką.
Carter znajdował się na liście psów do uśpienia. Przylecieliśmy do Kalifornii z Chicago, aby go ratować. Kiedy przyjechał do naszego domu, pierwszy raz zobaczył śnieg. Przez całe życie do niego tęsknił.
Śmiejący się koń
Moja pręgowana kotka Candy jest numerem 1 w rankingu szachowym wschodniej Anglii
Kiedy byliśmy w Kanadzie w okresie Bożego Narodzenia, spadło dużo śniegu. Oscar, pies naszego wnuka Bowena, uwielbiał biegać po śniegu, a kiedy Bowen wskoczył na kawałek plastiku, aby zjechać ze wzgórza, Oscar wskoczył mu na plecy.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Mam też tak samo.
By móc w końcu nie jeść mięsa, nie pić/jeść przetworów mlecznych, dasz radę, uwierz w siebie, zobaczysz, świat stanie się lepszym dla wszystkich
Drogi Kuzynie, a nie możesz sam sobie tych gąsienic poszukać i zebrać?