Fot. Leo Correa / AP Photo
1 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Jaskrawo pomalowane ogromne drewniane łodzie rybackie zwane pirogami po raz kolejny wypływają w morze, a ludzie roją się na plaży, aby pomóc rybakom przenosić ładunki z połowem
Fot. Leo Correa / AP Photo
2 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Większość połowów odbywa się na małą skalę - tradycyjnymi metodami - nazywa się to rybołówstwem rzemieślniczym. Mężczyźni przenoszą pojemniki z rybami z łodzi na brzeg
Fot. Leo Correa / AP Photo
3 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Mężczyźni czekają, aby załadować pojemniki z połowem na wozy konne
Fot. Leo Correa / AP Photo
4 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Po oczyszczeniu ryby są wędzone i umieszczane w koszach, a później sprzedawane lokalnym i międzynarodowym nabywcom
Fot. Leo Correa / AP Photo
5 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Ndeye Yacine Dieng spożywa posiłek ze swoją rodziną podczas świętego miesiąca ramadanu. Ocean zawsze dawał życie - jej dziadek był rybakiem, a babcia i matka przetwarzali ryby
Fot. Leo Correa / AP Photo
6 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Kobiety noszą wiadra wypełnione rybami. "Odkąd pojawił się COVID, żyjemy w strachu - mówi 64-letnia Dieng. - Większość ludzi tutaj i przetwórców przeżyła trudne chwile. Stopniowo jest coraz lepiej"
Fot. Leo Correa / AP Photo
7 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Mężczyzna rozładowuje wóz konny z połowu przywiezionego przez rybaków. Przeżyli, ale tęsknili za pracą, która nie jest tylko pracą - to ich dziedzictwo
Fot. Leo Correa / AP Photo
8 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Kobiety są przyzwyczajone do bycia żywicielami rodziny - eksperci oszacowali, że każda pracująca kobieta w Senegalu karmi siedmiu lub ośmiu członków rodziny
Fot. Leo Correa / AP Photo
9 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Dieng rozsypuje żar na skorupki orzeszków ziemnych pokrywające ryby w celu uwędzenia. W dobrym sezonie, przed pandemią, mogła zarobić 500 000 FCFA (1000 dolarów amerykańskich). W zeszłym roku zarobiła niewiele lub nic w zależności od miesiąca.
Fot. Leo Correa / AP Photo
10 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Mąż Dieng naucza Koranu w meczecie obok ich domu, a jeden z synów znalazł pracę przy naprawie telewizorów
Fot. Leo Correa / AP Photo
11 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
"To była katastrofa - zmieniło się całe nasze życie" - powiedziała Dieng. Ale jak zauważyła: "Nasza wspólnota jest wspólnotą solidarności". Ten duch rozbrzmiewa w całym Senegalu mottem "teranga", słowem w języku wolof oznaczającym gościnność, wspólnotę i solidarność. Ludzie mówią sobie: "on est ensemble", to francuskie wyrażenie oznaczające "jesteśmy w tym razem"
Fot. Leo Correa / AP Photo
12 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Ndeye Yacine Dieng rozmawia ze swoim 3-letnim wnukiem Babacarem przed swoim domem w Bargny. Dieng stała się lokalną przywódczynią i mentorką, do której sąsiedzi przychodzą po porady we wszystkim, od problemów finansowych po małżeńskie
Fot. Leo Correa / AP Photo
13 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Maimuna Faye (z lewej). Podczas wybuchu epidemii Faye, wdowa i matka czwórki dzieci, potrzebowała pomocy ludzi i przyjaciół, aby kupić jedzenie. "Jestem tu, żeby pracować, nie żeby rozmawiać" - mówiła 32-letnia kobieta.
Roukaya Cisse (z prawej). Jej matka nauczyła ją przetwarzania ryb. Podczas epidemii wirusa "trudno było bez wychodzenia z domu" - mówi 27-letnia Cisse, mężatka i matka dwójki dzieci
Fot. Leo Correa / AP Photo
14 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Siny Gueye (z lewej) - matka trzech dziewczynek przez całe życie pracowała jako przetwórca ryb i nigdy nie pomyślała, że choroba taka jak COVID-19 wpłynie na jej miasto i cały kraj. "COVID przybył i zmienił życie". Jej mąż nie mógł łowić ryb, a oni nie mieli za co kupić swoim dzieciom jedzenia.
Amsatou Diouf (z prawej). "To bardzo ciężka praca, ale wykonujemy ją z dużą odwagą i dumą" - mówi 48-letnia Diouf. Mężatka i mama pięciorga dzieci zawodu zaczęła się uczyć przed ukończeniem 18. roku życia
Fot. Leo Correa / AP Photo
15 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Ndeye Yacine Dieng (z lewej). Jej babka i matka również przetwarzały ryby, a ona sama jest dumna z tego, że kultywuje rodzinne tradycje. 64-letnia kobieta mówi, że COVID-19 zmienił jej pracę i życie oraz głęboko wpłynął na lokalną gospodarkę. Dieng wzywa świat, a zwłaszcza afrykańskie kobiety, by stanęły w obronie swojej pracy. "Mówimy do wszystkich kobiet na świecie, aby powstały i wzięły we własne ręce swoje przeznaczenie" - mówi matka siedmiorga dzieci.
Ndeye Daour Diouf (z prawej). 45-letnia żona rybaka i matka siedmiorga dzieci została zmuszona do opieki nad domem i dziećmi - jedną z córek musiała wysłać do pracy jako sprzątaczkę, aby zdobyć trochę pieniędzy na zakup jedzenia i spłacenie niewielkich długów. "Podczas epidemii COVID nie pracowałam i musiałam zostać w domu. Mąż chodził nad morze na ryby, ale czasami nic nie łowił"
Fot. Leo Correa / AP Photo
16 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
55-letnia Rokhaya Samba (z lewej) od dwóch dekad zajmuje się przetwórstwem ryb. "To ważne, ponieważ pomaga mi karmić moje dzieci, opłacać ich edukację i pomagać innym osobom w rodzinie, które nie mają pracy" - mówi mama sześciorga dzieci, która pracuje przy rybach z jedną ze swoich córek.
Fatou Samba (z prawej), prezes stowarzyszenia żeńskich przetwórców ryb. 56-letnia liderka, która nigdy nie wyobrażała sobie, że pewnego dnia ludzie będą cierpieć z powodu pandemii, wzywa do wsparcia kobiet, ponieważ są one "filarami całego rozwoju". To pracownicy, przywódcy rodzin, "na całym świecie, a w Afryce kobiety są bojownikami", mówi matka sześciorga dzieci, która działa na rzecz społeczności rybackiej, przeciwdziałając wpływowi wielkiego przemysłu
Fot. Leo Correa / AP Photo
17 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Aissatou Diouf (z lewej) zaczęła przetwarzać ryby w wieku 11 lat. Pracy nauczyła się od matki i starszej siostry. Diouf powiedziała, że podczas wybuchu epidemii nie mogła pracować i przeżyła tylko "z pomocą Boga".
Marieto Diop (z prawej). "Jestem dumna z tego, że jestem robotnicą" - mówi 37-latka, która uczyła się tego zawodu od matki. Pandemia COVID-19 głęboko wpłynęła na jej pracę. Podczas świętego miesiąca ramadanu każdego ranka idzie do pracy, aby pomóc dwójce dzieci i rodzinie. "Jesteśmy odważnymi kobietami" - mówi Diop
Fot. Leo Correa / AP Photo
18 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Przetwórstwo ryb stanowi jedno z największych eksportowych ogniw w kraju, w którym zatrudnione są setki tysięcy mieszkańców
Fot. Leo Correa / AP Photo
19 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Kobiety pokrywają ryby skorupkami orzeszków ziemnych. W Senegalu ryby stanowią ponad połowę białka spożywanego przez 16 milionów mieszkańców, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa żywnościowego
Fot. Leo Correa / AP Photo
20 z 20
Te kobiety zostały ochrzczone przez ryby. Tradycyjne połowy są źródłem utrzymania i dumą
Wyzwania związane z koronawirusem - i nie tylko - pozostają. Podnoszący się poziom morza i zmiany klimatyczne zagrażają mieszkańcom - wielu nie może sobie pozwolić na budowę nowych domów lub przeprowadzkę w głąb lądu. A zakład przetwórstwa stali powstający w pobliżu plaży Bargny budzi obawy o zanieczyszczenie środowiska
Wszystkie komentarze