Więcej
    Komentarze
    Pedro się wymądrza .....
    Nie jesteś Aborygenem, nie mieszkałeś w Australii ...prawda?

    Australia nigdy nie płonęla z taką intensywnością od 1892 roku. Od tego czasu prowadzi się tzw monitoring i raportowanie strat. Australijczycy nie znają przyczyny tego zjawiska.
    @Elektrycznosc

    właściwiej byłoby napisać

    Australijczycy (klimatolodzy, specjaliści od buszu i rolnictwa, naukowcy) nie potrafią wyłonić jednoznacznej przyczyny. Nieznaczny spadek ilości opadów letnich nie tłumaczy zjawiska. Zmieniła się charakterystyka rodzajów wiatru. Wzrosła ilośc wiatrów zmiennych (lokalnych) – zmieniających kierunek zależnie od lokalnych układów ośrodków barycznych. Pojawiły się Wiatry katabatyczne które wpływają na szybkość przesuszania s^ę buszu.
    Wątków jest bez liku. Ogólna ocena to : Zmiany klimatyczne których pojawienie wyraźna obecność pojawiła się z początkiem Atropocenu
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @Elektrycznosc
    Też nie dokońca tak. Bardzo prawdopodobną przyczyną jest zakaz miejscowego i kontrolowanego wypalania, który Aborygeni robili od setek lat i wiedzieli jak robić. Jestem w 110% za ekologicznym podejściem do wszystkiego co się da, ale w tym przypaku zdaje się, że prawo zabraniające miejscowych wypaleń działa przeciwskutecznie i prowadzi do corocznych, niekontrolowanych pożarów.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @Elektrycznosc
    Jedną z wielu przyczyn, jest nadmiar niewypalonego suszu. Wcześniej pożary były częste, ale lokalne. To nie aborygeni wypalali, tylko przyroda i nikt jej nie przeszkadzał. Teraz dusi się w zarodku najmniejsze pożary więc powiększają się połacie potencjalnych żerowisk dla ognia. Plus oczywiście wszystkie pozostałe - mniej deszczu, zmienny wiatr, temperatura itd.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Ce.Bolek
    podobna przyczyna legła przy pożarach błot biebrzańskich?
    zakazy wypalania ....aż wreszcie bummmmmmm i pali się !

    sorry ....byłem głupio ironiczny.

    nie chce się mądrzyć ale stanowisko w sprawie pożarów przepisałem od australijczyków
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Wiadomo, pedro.666 mieszka w Australii od tysiecy lat i on wie.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Za parę lat będzie tam pustynia. Skończy się problem z pożarami.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Tam też palą "wąglem"?
    @sc
    Australia jest jednym z największych wydobywców (4 miejsce, po Chinach, USA i Indiach) i eksporterów węgla kamiennego na świecie, dzięki korzystnemu zaleganiu złóż, które można eksploatować odkrywkowo.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @sc
    Wyńglem się mówi. Od wyńgla.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @sc
    Palą. Połowa energii produkowanej w Australii pochodzi z węgla.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @kapitan.kirk
    Wy byście wszystkich antypisowców wydusili spalinami. Poprzednicy wypróbowali ok 80 lat temu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    a tymczasem u nas płoną d..pu PIS i wszyscy znają przyczynę tego zjawiska
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Australia co roku płonie. A potem odrasta. I znowu płonie. I tak jest od setek lat
    @pedro.666
    Ale nie na taką skalę.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @pedro.666
    Tak, ale co roku pożary są coraz większe i niszczą coraz więcej.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @LEO696
    Hmmm, no nie wiem. Jeżeli wierzyć liście na Wiki, od czasu gdy rozpoczęto - w miarę możliwości - monitorowanie pożarów (połowa XIX wiek), największe szkody wyrządził sezon 1955, kiedy to spłonęło prawie 10 razy więcej powierzchni niż w niedawnym "Armagedonie" 2019-2020. Kolejne pod względem niszczycielskich były pożary w sezonach 1974 (6 razy więcej), 1969/70 (4 razy więcej) i 2002 (2 razy więcej).
    już oceniałe(a)ś
    2
    6
    @pedro.666
    Tylko ludzie przeszkadzają Australii w życiu naturalnym.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @kapitan.kirk
    Ty porównujesz 1600 km2 pożaru z 1955 roku do 103 000 km2 tylko rok temu? (nie wspominając o tym, że niemal równie rozległe pożary w Australii to mamy już co roku).

    Również za Wikipedią:

    "Black Sunday bushfires" (1955)
    "The burnt area was estimated at as much as 160,000 hectares (600 sq mi) stretching from One Tree Hill to Strathalbyn;[1] however, other sources put the area at closer to 39,000 hectares (150 sq mi)."

    "2019–20 Australian bushfire season"
    "As of 9 March 2020, the fires burnt an estimated 18.6 million hectares "
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Ta brytyjska Wikipedia podaje nawet 186 000 km2 rok temu (dane z marca'20).
    103 000 było z polskiej, ale źródla datowane są na styczeń'20.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @pedro.666
    podpalenia, nie naturalne pożary
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @12346789
    Prawda, popierniczyło mi się; moja wina i niniejszym odszczekuję.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0