Mushfiq Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
1 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Od piątku tysiące Rohingya, członków prześladowanej mniejszości muzułmańskiej ze stanu Rakhine w Birmie, próbują uciec przed pogromami do sąsiedniego kraju.
Na zdjęciu: Rohingya, którym udało się przedostać do Bangladeszu.
AP (AP Photo)
2 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Banglijska straż graniczna odpycha ich kijami.
Mushfiqul Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
3 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Telewizje pokazują uciekinierów, wśród których dominują kobiety z dziećmi na ręku, jak schodzą ze wzgórz nad graniczną rzekę Naf.
Mushfiq Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
4 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Inni ukrywają się na polach ryżowych i w zaroślach, czekają na zmrok, by przemknąć na drugi brzeg.
Mushfiq Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
5 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Władze Cox Bazar, miasta położonego w pobliżu granicy Bangladeszu i Mjanmy, wokół którego wyrosły obozy przejściowe, gdzie już koczuje 400 tys. zbiegłych w ostatnich latach Rohingya, ogłosiły politykę "zero przyjęć".
Mushfiq Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
6 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Przywódcy mniejszości, aktywiści i dziennikarze twierdzą, że od piątku co najmniej 3 tys. Rohingya dotarło do Bangladeszu.
AP (AP Photo)
7 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Z niespokojnego stanu na zachodzie Mjanmy płyną sprzeczne doniesienia. Świadkowie, z którymi rozmawiała stacja Al-Dżazira, twierdzą, że armia strzela do Rohingya i podpala ich wsie. W pogromie biorą też udział lokalne milicje buddyjskich Rakhine.
Na zdjęciu: ranni policjanci płyną na dachu statku do Sittwe.
Mushfiqul Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
8 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Na granicy obie strony polują na uciekinierów, którzy zostali pochwyceni w dwa ognie. W niedzielę Bangladesz zatrzymał i odesłał do Mjanmy 90 uchodźców, którzy myśleli, że są już bezpieczni.
Mushfiqul Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
9 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Poprzedniego dnia policja zawróciła 70 rolników, którzy uciekli z wioski ostrzelanej przez birmańską armię z moździerzy i broni maszynowej.
AP (AP Photo)
10 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Żołnierze podpalają meczety i madrasy (koraniczne szkoły religijne). To odwet za piątkowe ataki przeprowadzone świtem na posterunki policji i straży granicznej. Przyznało się do nich mało dotąd znane ugrupowanie zbrojne Arakan Rohingya Salvation Army (ARSA). Napastnicy posługiwali się nożami, strzelbami i materiałami wybuchowymi. W atakach miało zginąć sto osób, żołnierzy i napastników.
Na zdjęciu: Rakhine, którzy uciekli z ogarniętego niepokojami Maungdaw, przybywają statkiem do portu w Sittwe.
AP (AP Photo)
11 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
W odpowiedzi armia otoczyła w piątek okręgi Maungdaw, Buthidaung i Rathedaung zamieszkałe przez blisko 1 mln Rohingya, wprowadziła godzinę policyjną i ogłosiła "wojnę z terrorem". W stanie Rakhine panuje dziś strach i ludzie boją się wychodzić z domu.
Na zdjęciu: pracownicy Czerwonego Krzyża pomagają starszej kobiecie opuścić statek w porcie w Sittwe. Przedstawicielka mniejszości Rohingya uciekła z ogarniętego niepokojami Maungdaw.
Mushfiqul Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
12 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Całkiem inną wersje wydarzeń prezentują media w Mjanmie. Cytują ministra opieki socjalnej Myata Aye, który mówi, że armia ewakuowała 4 tys. "etnicznych mieszkańców", odnosząc się do większości buddyjskiej stanu (Rakhine).
Na zdjęciu: Rohingya, którym udało się uciec do Bangladeszu jedzą posiłek.
Mushfiqul Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
13 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
Nie ma jasności co do pochodzenia Rohingya. Sami wywodzą się od kupców i żeglarzy muzułmańskich osiadłych wieki temu w dawnej Birmie, obecnej Mjanmie. Oficjalnie to nielegalni przybysze z Bangladeszu, którzy przybyli po ogłoszeniu niepodległości przez Mjanmę w 1948 r. albo po powstaniu Bangladeszu w 1970 r. Niechęć do obcych jednoczy dziś buddystów, którzy nazywają z pogardą Rohingya "Bengalami".
Mushfiq Alam (AP Photo/Mushfiqul Alam)
14 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
W 1982 r. junta wojskowa, która umiejętnie grała na uprzedzeniach do mniejszości religijnych i etnicznych, przyjęła ustawę o obywatelstwie wykluczającą z niej Rohingya i czyniącą z nich bezpaństwowców.
Na zdjęciu: Rozpacz Rohingya w Cox Bazar. Straż graniczna Bangladeszu nakazuje im opuszczenie ich prowizorycznego obozu i powrót do kraju.
AP (AP Photo)
15 z 15
Dramat Rohingya w Mjanmie
O położenie kresu czystce zaapelował w niedzielę papież Franciszek. "Dotarły mnie smutne wieści o prześladowaniu mniejszości religijnej, naszych braci Rohingya" - napisał papież w oświadczeniu. Franciszek będzie miał okazję upomnieć się o nich osobiście w listopadzie, bo wybiera się do Bangladeszu i Mjanmy, którą odwiedzi po raz pierwszy.
Na zdjęciu: policjant na punkcie kontrolnym w Buthidaung (Mjanma).
Wszystkie komentarze