39-letni Emmanuel Macron, który wcześniej nie wygrał żadnych wyborów i w polityce jest od niedawna, staje w szranki z przywódczynią Frontu Narodowego Marine Le Pen. Według sondaży jest faworytem wyborów prezydenckich we Francji - dają mu około 60 proc. głosów.
Nz. Emmanuel Macron z wizytą w centrum handlowym. Paryż, 6 stycznia 2016
Emmanuel Macron, centrysta, twórca ruchu En Marche!, w pierwszej turze 23 kwietnia pokonał kandydatów głównych partii, zdobywając ponad 8,5 mln głosów.
Nz. Emmanuel Macron agituje na wiecu w Chatellerault. Francja, piątek, 28 kwietnia 2017
Co Macron obiecuje Francuzom? Zapowiada, że ułatwi przedsiębiorcom prowadzenie działalności, obniży podatki, będzie inwestował w nowoczesną gospodarkę, uelastyczni rynek pracy. Chce, by firmy mogły negocjować wydłużenie 35-godzinnego tygodnia pracy z pracownikami i związkami, zamierza ograniczyć deficyt i wydatki państwowe, zredukować etaty w administracji. Jednocześnie jednak zapowiada utrzymanie wsparcia państwa dla najbiedniejszych.
Nz. Emmanuel Macron i gitara - podczas inauguracji europejskich Targów w Strasburgu, 4 września 2015
Macron nie mówi o podwyższeniu wieku emerytalnego, ale chce tu zrównać sektor prywatny z publicznym. Zamierza ograniczyć liczbę parlamentarzystów, a zwiększyć liczbę etatów w policji. Nie napomyka natomiast o walce z symbolami religijnymi.
Nz. telewizyjna debata prezydencka Le Pen - Macron, 3 maja 2017
Jest też zwolennikiem UE, ale pragnie ją reformować i redukować biurokrację. Krajom, które będą chciały szerszej współpracy, proponuje pójście naprzód w integracji fiskalnej, socjalnej i energetycznej.
Nz. Emmanuel Macron osobiście sprawdza cartering na europejskich Targach w Strasburgu, 4 września 2015
Skąd wziął się człowiek, o którym jeszcze kilka lat temu nikt nie słyszał, a który teraz sięga po najwyższy urząd w państwie?
Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron, dla najbliższych Manu, urodził się w 150-tys. Amiens na północy kraju. Jego rodzice są lekarzami - ojciec neurologiem, matka pediatrą. Jest najstarszym z trójki ich dzieci.
Nz. Kampania wyborcza w pełnej krasie. Lille, Francja, 2 maja 2017
Macron uczęszczał do prywatnego liceum w Amiens prowadzonego przez jezuitów. A później do bardzo prestiżowego liceum Henryka IV w Paryżu. Uczył się też gry na pianinie i grywał w tenisa. Studiował później na paryskiej Science Po i w szkole elit - École Nationale d'Administration. Ma też magisterium z filozofii i krótko pracował jako asystent słynnego filozofa Paula Ricoeura.
Nz. Emmanuel Macron zagrzewa swoich zwolenników w Paryżu. Niedziela, 23 kwietnia 2017
Nie wybrał jednak kariery naukowca. Po studiach pracował jako urzędnik państwowy. Porzucił tę posadę, by zatrudnić się w banku inwestycyjnym Rothschilda, gdzie był zaangażowany m.in. w transakcję między Nestlé i Pfizerem, na której miał zarobić blisko 3 mln euro. Ale praca w banku także niezbyt go pociągała...
Nz. Emmanuel Macron podczas kampanii wyborczej w Arras, w północnej Francji. Środa, 26 kwietnia 2017
Będąc jeszcze bankierem, zakulisowo doradzał kandydatowi socjalistów na prezydenta Francois Hollande'owi. Po jego wygranej w 2012 r. został zastępcą szefa prezydenckiego gabinetu. Młody, przystojny, energiczny, szybko zwrócił na siebie uwagę mediów, które nazwały go "Mozartem Pałacu Elizejskiego".
Nz. Emmanuel Macron i barber w roli golibrody... "Salon International de la Coiffure". Paryż, 12 września 2016
Odszedł jednak w 2014 r. podobno sfrustrowany tym, że prezydencka ekipa nie bardzo dążyła do probiznesowych reform, które chciał wprowadzać. W sierpniu tego samego roku odebrał jednak telefon z Pałacu Elizejskiego z propozycją objęcia teki ministra gospodarki. W rządzie Manuela Vallsa był przez dwa lata.
Nz. Kandydat Emmanuel Macron i elektorat. Paryż, 24 kwietnia 2017
Od 2006 do 2009 r. był członkiem Partii Socjalistycznej. W kwietniu 2016 r., będąc jeszcze ministrem, założył własny ruch En Marche! (Naprzód Marsz! albo: Ruszajmy Marszem!). W sierpniu 2016 r. odszedł z rządu. A w listopadzie ogłosił, że będzie walczył o fotel prezydenta.
Nz. Emmanuel Macron w rozmowie z komisarz Bieńkowską, Bruksela, Belgia, 2 marca 2015
Szybko zaczął się piąć w sondażach. Popularność w dużej mierze zawdzięcza temu, że Francuzi mieli już dość tych samych polityków głównych partii u władzy. Zniechęcenie obywateli oraz m.in. wysokie bezrobocie i słaby wzrost gospodarczy przełożyło się na niskie notowania socjalistów po pięciu latach rządów Francois Hollande'a, zaś będący na prowadzeniu kandydat centroprawicy Francois Fillon został zatopiony przez skandal z żoną (tzw. Penelopegate) - miał ją zatrudniać i płacić jej z państwowych pieniędzy za pracę, której podobno nigdy nie wykonywała.
Bez tych sprzyjających okoliczności Macron nie zebrałby wielu głosów poparcia.
Nz. Emmanuel Macron wizytuje fabrykę AGD Whirlpool w Amiens. Trwa kampania wyborcza. Środa, 26 kwietnia 2017 r.
Istotną rolę w kampanii odgrywa jego żona, 64-letnia Brigitte. Poznali się w liceum La Providence w Amiens, gdzie ona uczyła francuskiego i prowadziła kółko teatralne. Córka Brigitte chodziła do jednej klasy z Macronem. W październiku 2007 r. wzięli ślub w Le Touquet, gdzie mają willę.
Emmanuel Macron i jego żona Brigitte Trogneux podczas kampanii w Bagneres de Bigorre. Francja, 12 kwietnia 2017
Brigitte śledzi wszystko, co na temat męża piszą i mówią media, pomaga mu też redagować przemówienia. Macron na wiecach zawsze żonie dziękuje i podkreśla, że wiele jej zawdzięcza. Zapowiada też, że nie będzie jedynie "ozdobą" u jego boku, ale że będzie niezwykle aktywna.
- Jeśli zostanę wybrany, o przepraszam, kiedy zostaniemy wybrani, ona będzie ze mną, będzie miała swoją rolę i miejsce - mówił niedawno swoim zwolennikom.
Nz. Emmanuel Macron z żoną Brigitte Trogneux
Krytycy twierdzą, że nie ma doświadczenia, że jest za młody i zbyt pewny siebie. Nazywają go szyderczo ciasteczkiem makaronikiem. - Jest słodki na zewnątrz i miękki w środku - magazyn "L'Obs" cytował jakiś czas temu jednego z nich.
Nz. Zwolennicy Emmanuela Macrona. Paryż, 1 maja 2017
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze