Kiedy podczas towarzyskiego spotkania rozmowa zeszła na historię warszawskiego Żoliborza, Dorota palnęła żartem: ? JA jestem historią Żoliborza!". I niewiele w tym przesady - rodzina Zbrożynów od pięciu pokoleń związana jest z dzielnicą. Nieuleczalni żoliborzanie, zaledwie oddalą się od Placu Wilsona, już tu wracają
Wszystkie komentarze