Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Zdjęcia

    Odwiedzili ponad 50 krajów starym Vanem, wydając jedynie koło 8 dolarów dziennie

    Zdjęcia
    KS
    Młodzi polscy blogerzy podróżniczy nie mięli pieniędzy, ale mieli marzenie - chcieli zwiedzić świat.
    Karol i Ola są podróżniczymi blogerami (www.busemprzezswiat.pl). Podróżują po świecie od 6 lat. W sumie, starym Vanem, odwiedzili już ponad 50 państw na 5 kontynentach. Wydają dziennie średnio 8 dolarów. Prawie nigdy nie podróżują sami. Na kolejne etapy podróży zabierają, przyjaciół, czytelników bloga, przypadkowych ludzi i dzielą się kosztami paliwa. Na zdjęciu: Para w gorących źródłach na Islandii.
    www.busemprzezswiat.pl
    1 z 26

    Karol i Ola są podróżniczymi blogerami (www.busemprzezswiat.pl). Podróżują po świecie od 6 lat. W sumie, starym Vanem, odwiedzili już ponad 50 państw na 5 kontynentach. Wydają dziennie średnio 8 dolarów. Prawie nigdy nie podróżują sami. Na kolejne etapy podróży zabierają, przyjaciół, czytelników bloga, przypadkowych ludzi i dzielą się kosztami paliwa. Na zdjęciu: Para w gorących źródłach na Islandii.
    Średnio spędzają w podróży 6 miesięcy w ciągu roku, a blog i podróże stały się ich sposobem na życie. Na blogu dzielą się swoimi przygodami oraz poradami jak tanio podróżować. Na zdjęciu Irlandia Północna.
    PAWEL JAGIELLO/ www.busemprzezswiat.pl
    2 z 26

    Średnio spędzają w podróży 6 miesięcy w ciągu roku, a blog i podróże stały się ich sposobem na życie. Na blogu dzielą się swoimi przygodami oraz poradami jak tanio podróżować. Na zdjęciu Irlandia Północna.
    Ola i Karol chcieli zacząć podróżować, ale jako studenci nie mieli pieniędzy na wycieczki z biurami podróży. Dlatego postanowili, że będą podróżować na własną rękę. A żeby było taniej robią to własnym samochodem, który jest także ich domem. Na zdjęciu miasto dzikich osłów na słynnej drodze 66 w USA.
    www.busemprzezswiat.pl
    3 z 26

    Ola i Karol chcieli zacząć podróżować, ale jako studenci nie mieli pieniędzy na wycieczki z biurami podróży. Dlatego postanowili, że będą podróżować na własną rękę. A żeby było taniej robią to własnym samochodem, który jest także ich domem. Na zdjęciu miasto dzikich osłów na słynnej drodze 66 w USA.
    Za 2000 zł kupili ponad 20 letniego VW T3. Znaleźli go w wiosce niedaleko Świdnicy na Dolnym Śląsku. Był w opłakanym stanie. Kosztował bardzo niewiele, więc postanowili dać mu drugie życie. W ciągu kilku miesięcy z pomocą przyjaciół pomalowali go i przerobili na kolorowego campera. Na przeróbki wydali około 1000 zł. W busie mają rozkładaną kanapę, gniazdka 220V, bagażnik dachowy a nawet elektryczny prysznic. Na zdjęciu kamper z podróżnikami na dachu podczas pory deszczowej w Australii.
    LEWANDOWSKI WOJCIECH/ www.busemprzezswiat.pl
    4 z 26

    Za 2000 zł kupili ponad 20 letniego VW T3. Znaleźli go w wiosce niedaleko Świdnicy na Dolnym Śląsku. Był w opłakanym stanie. Kosztował bardzo niewiele, więc postanowili dać mu drugie życie. W ciągu kilku miesięcy z pomocą przyjaciół pomalowali go i przerobili na kolorowego campera. Na przeróbki wydali około 1000 zł. W busie mają rozkładaną kanapę, gniazdka 220V, bagażnik dachowy a nawet elektryczny prysznic. Na zdjęciu kamper z podróżnikami na dachu podczas pory deszczowej w Australii.
    Pomimo tego, że wszyscy pukali się w głowę i mówili im, że to niemożliwe, ruszyli w pierwszą podróż na zachód Europy. Później przyszły kolejne. Jednak rozmach wyprawy przeszedł najśmielsze oczekiwania. Na zdjęciu kolacja nad Wielkim Kanionem.
    www.busemprzezswiat.pl
    5 z 26

    Pomimo tego, że wszyscy pukali się w głowę i mówili im, że to niemożliwe, ruszyli w pierwszą podróż na zachód Europy. Później przyszły kolejne. Jednak rozmach wyprawy przeszedł najśmielsze oczekiwania. Na zdjęciu kolacja nad Wielkim Kanionem.
    Uwierzyli, wbrew opiniom znajomych, że do podróżowania nie potrzeba ani wielkich pieniędzy, ani specjalnego doświadczenia. Wystarczy zapał, chęci, wiara w możliwość odwiedzenia kawałka świata i przeżycia chwil rodem z książek przygodowych. Można spać na dziko pod gwiazdami, żywić się jedzeniem z puszek z Polski i doświadczyć niesamowitych przygód z przypadkowo poznanymi ludźmi. Zapragnęli więcej. Na zdjęciu awaria samochodu w Australii.
    www.busemprzezswiat.pl
    6 z 26

    Uwierzyli, wbrew opiniom znajomych, że do podróżowania nie potrzeba ani wielkich pieniędzy, ani specjalnego doświadczenia. Wystarczy zapał, chęci, wiara w możliwość odwiedzenia kawałka świata i przeżycia chwil rodem z książek przygodowych. Można spać na dziko pod gwiazdami, żywić się jedzeniem z puszek z Polski i doświadczyć niesamowitych przygód z przypadkowo poznanymi ludźmi. Zapragnęli więcej. Na zdjęciu awaria samochodu w Australii.
    Wielbłądy w Maroko.
    www.busemprzezswiat.pl
    7 z 26

    Wielbłądy w Maroko.
    Ola w sierocińcu dla kangurów w Australii.
    www.busemprzezswiat.pl
    8 z 26

    Ola w sierocińcu dla kangurów w Australii.
    Dzikie kangury w Australii.
    www.busemprzezswiat.pl
    9 z 26

    Dzikie kangury w Australii.
    Para w Wenecji.
    www.busemprzezswiat.pl
    10 z 26

    Para w Wenecji.
    Rumunia, najwyżej położona droga w Europie.
    WOJCIECH LEWANDOWSKI/ www.busemprzezswiat.pl
    11 z 26

    Rumunia, najwyżej położona droga w Europie.
    Nocleg na dziko w Norwegii.
    www.busemprzezswiat.pl
    12 z 26

    Nocleg na dziko w Norwegii.
    Karol i Ola przed tradycyjnym islandzkim domem.
    www.busemprzezswiat.pl
    13 z 26

    Karol i Ola przed tradycyjnym islandzkim domem.
    Dzikie islandzkie owce.
    www.busemprzezswiat.pl
    14 z 26

    Dzikie islandzkie owce.
    Śniadanie przy Uluru w Australii.
    www.busemprzezswiat.pl
    15 z 26

    Śniadanie przy Uluru w Australii.
    Preikestolen (Pulpit Rock) w Norwegii.
    www.busemprzezswiat.pl
    16 z 26

    Preikestolen (Pulpit Rock) w Norwegii.
    Zaręczyny Oli i Karola na Saharze.
    www.busemprzezswiat.pl
    17 z 26

    Zaręczyny Oli i Karola na Saharze.
    Obozowisko w Anglii.
    PAWEL JAGIELLO/ www.busemprzezswiat.pl
    18 z 26

    Obozowisko w Anglii.
    Słynna Droga 66 w Stanach Zjednoczonych.
    www.busemprzezswiat.pl
    19 z 26

    Słynna Droga 66 w Stanach Zjednoczonych.
    Nevada w Stanach Zjednoczonych.
    www.busemprzezswiat.pl
    20 z 26

    Nevada w Stanach Zjednoczonych.
    Pustynie północnej Afryki.
    www.busemprzezswiat.pl
    21 z 26

    Pustynie północnej Afryki.
    Pole łubinów na Islandii.
    www.busemprzezswiat.pl
    22 z 26

    Pole łubinów na Islandii.
    Hollywood w Stanach Zjednoczonych.
    LEWANDOWSKI WOJCIECH/ www.busemprzezswiat.pl
    23 z 26

    Hollywood w Stanach Zjednoczonych.
    Świętowanie Świąt Bożego Narodzenia w Vanie.
    www.busemprzezswiat.pl
    24 z 26

    Świętowanie Świąt Bożego Narodzenia w Vanie.
    Gdzieś na zachodzie Stanów Zjednoczonych.
    www.busemprzezswiat.pl
    25 z 26

    Gdzieś na zachodzie Stanów Zjednoczonych.
    Wrzosowiska w Szkocji.
    PAWEL JAGIELLO/ www.busemprzezswiat.pl
    26 z 26

    Wrzosowiska w Szkocji.

    Przydatne linki

    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego
      Jak najbardziej trzeba takich ludzi podziwiać i pokazywać, jak można realizować swoje marzenia... ale przepraszam przestańcie mydlic ludziom oczy... jak przewieźć busa do Australii?? za 8 dolarów dziennie?, czy nakleiki ze sponsorami na busie znalezli na lokalnym śmietnisku w Bamako... reasumując podróżom tak... idiotycznemu dorabianiu do tego ideologii 8$ dziennie... STANOWCZE NIE!!
      już oceniałe(a)ś
      20
      7
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (1)
      @dante_waw nie nalepki sa z parku w skierniewicach, jakis ty spostrzegawczy ze wytropiles ideologie, dzieki
      już oceniałe(a)ś
      2
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Przestancie manipulowac prosze. Wyprawa wspaniala, gratuluje realizacji marzen. lepiej nie piszcie o kosztach bo po co ? Rozumie, ze transport oceaniczny busa tez jes za darmo, ot zlapali stopa w porcie, zaladowali busa na cos i dalej przez oceany. Chcecie propagowac wyprawe, Wasze prawo, ale po co te 8 $ dziennie ?
      już oceniałe(a)ś
      24
      13
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (13)
      @cmazui@yahoo.com wszystkie szczegóły na temat tego jakim cudem podróżujemy tak tanio znajdziesz na blogu. Transport oceaniczny udaje nam się załatwić za darmo dzięki temu, że na stronie reklamujemy firmy, które nas transportują. ;)
      już oceniałe(a)ś
      17
      10
      Zgłoś
      Odpowiedz
      To nie jest transport za darmo tylko płatność barterem za usługę reklamową. To tak jak bym powiedział ze moje życie nic nie kosztuje bo za wszystko płaci mój pracodawca. Podsumowując, wasza pasja przerodziła się w regularna działalność gosp. z której czerpiecie profity. Mniesz bądź większe, nie wnikam ale zawsze coś.....
      już oceniałe(a)ś
      16
      5
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @Karol Lewandowski Obserwuje was od kilku lat od pierwszej wyprawy po Europie i awarii WW skrzyni w Szwajcarii super gratuluje odwagi i samozaparcia a te Antypody to kosmos ciekawe jest to że na tym świecie bezpiecznie można karawanik uprawiać tylko w Europie i w krajach Anglosaskich
      już oceniałe(a)ś
      3
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @cmazui@yahoo.com Paliwo też Wam leją za darmo?? Nie cierpię manipulacji Wyborczej. Ciekawe, co na to Karolu odpowiesz.
      już oceniałe(a)ś
      10
      12
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @indywidualismus skoro nie cierpisz manipulacji wyborczej, to po co czytasz ten portal a tym bardziej komentujesz. Ja też nie lubię manipulacji frondy czy naszego dziennika - nie czytam a tym bardziej nie komentuję na ich stronach. Proste i tyle w temacie. Są regiony na świecie że 8 $ to majątek więc proszę nie porównywać to do polskich realiów.
      już oceniałe(a)ś
      8
      3
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @Karol Lewandowski a na dziko spicie legalnie? czy tez lamiecie lokalne prawo? No jak to jest bohaterowie?
      już oceniałe(a)ś
      4
      10
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @wujek_extrema Akurat i w Norwegii, i w Szkocji na dziko śpi się legalnie :) W wielu innych krajach też można się zatrzymać na noc żeby spać w pojeździe.
      już oceniałe(a)ś
      6
      7
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @Karol Lewandowski A jak kasy lub usług od sponsorów zabraknie, to się dożebrze w internecie na przykład na polak potrafi, co? Spoko, ja Wam nie żałuję, i jak ludzie chcą Wam sponsorować nieustające wakacje, to wspaniale dla Was. Ale naprawdę, nie musicie wciskać innym kitu, że takie podróżowanie nic nie kosztuje. :) WAS ono prawie nic nie kosztuje, ale ktoś za to zawsze płaci :) Więc bądźcie uczciwi do swoich czytelników.
      już oceniałe(a)ś
      5
      10
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @wujek_extrema oj zazsrosc pupe skreca, ze na zakrecie bedziesz mogl przystwic nosa do ...
      już oceniałe(a)ś
      2
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @cmazui@yahoo.com Bo media bez takiego hitu często nie puszczą. Musi być efekt wow! (niestety)
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @Karol Lewandowski Bosz, czytam te komentarze i mi się niedobrze robi. "To jest płatność barterem..." Co taki szalfen ma z życia jeśli musi sobie podbudować ego "poprawiając" kogoś kto dokonał czegoś odważnego i niecodziennego? Karol, jesteście piękni i niesamowici. Inspirująca podróż! Ludzie, toż to można tylko lubić :) Pozdrawiam, Michał
      już oceniałe(a)ś
      1
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @mmalicki Czy nie byliby tak samo piękni i inspirujący, gdyby w tekście była prawda o finansowaniu? Dla mnie byliby inspirujący nawet bardziej. Wielu osobom pomogłam na PolakPotrafi, więc i ich pewnie bym wsparła przy najbliższej wyprawie. I wcale nie chodzi o to, że mają bić pokłony przed sponsorami, ale żeby pisać prawdę.
      już oceniałe(a)ś
      3
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @Karol Lewandowski "Transport oceaniczny udaje nam się załatwić za darmo dzięki temu, że na stronie reklamujemy firmy, które nas transportują." Karolku, to nie jest "za darmo".
      już oceniałe(a)ś
      3
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Ciekawy artykul ale jednak Polacy to narod zawistnych kmiotow, czytajac komentarze nt kosztow i 8 dolarow itp, no prosze was. Malostkowosc to lagodne okreslenie. Doj+ebac sie byle do czego, byle nie wyszlo ze ktos moze a ja nie. 8 dolarow nie ma opcji na pewno nie 8 dolarow! No litosci.
      już oceniałe(a)ś
      14
      4
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (2)
      @maha_kali Wyrazy uznania za Twój odważny i logiczny komentarz. Masz rację. (wielu nieudaczników jak szczekać nawet nie potrafi to chociaż psa kopnie...)
      już oceniałe(a)ś
      2
      2
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @inkwizytorstarszy @maha_kali Jak zapowiedziany jest artykuł w GW? Cytuję: Odwiedzili ponad 50 krajów starym Vanem, wydając jedynie 8 dol. dziennie Czyli odwiedziny krajów są tak samo ważne, jak 8 dolarów dziennie. Każdy, kto ryszył tyłek z Polski wie, że jest to absolutna bzdura. Przeżyjesz 3 dni za 3 dolary dziennie, ale następne 2 dni wydasz 1000 dolarów, bo musisz wrócić do Polski. Zysk z wymiany barterowej (transport za reklamę) jest tak samo kosztem, za który ktoś zaplacił. Jeżeli są to reklamy firm paliwowych, płacicie wy przy dystrybutorze; jeśli kaszek dla niemowląt - płacą matki w sklepie itp. Więc jeśli ktoś chce dać rzetelne sprawozdanie, nie może używać tabloidowego 'za 8 dolarów dziennie', żeby podnieść klikalność. Wypominanie tego to żadna małostkowość, tylko apel o wiarygodność artykułów. Nikomu by nie przeszkadzało, gdyby zamiast tych 8 dolarów radaktor napisał, jake są rzeczywiste koszty i jak można je obniżyć (sponsorzy, PolakPotrafi itp). To jest dokładnie tak, jakbym z racji wykonywanej przeze mnie działalności gospodarczej napisała: "Kolejki do lekarzy w Polsce? Nie ma żadnych kolejek, czekałam maksymalnie 3 dni, tylko dlatego, bo był weekend." I jest to całkowita prawda. A że znam wielu lekarzy, przyjaźnię się z nimi i każdy przyjmie mnie 'na telefon' w w dogodnej dla mnie godzinie, to już inna para kaloszy.
      już oceniałe(a)ś
      4
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Piękne zdjęcia i super życie:)
      już oceniałe(a)ś
      13
      3
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (3)
      @mini.post.waw.pl Super życie ? Tygodniami w malutkim kamperku ? Dla mnie super życie to drink z parasolką w pięciogwiazdkowym hotelu. Czasy nocowania w namiocie mam jakieś 15 lat za sobą. I nie tęsknię.
      już oceniałe(a)ś
      0
      7
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @login12345678 Czlowieku o waskich horyzontach, nic nie rozumiesz z zycia :) Zycze wielu wielu drinkow z parasolka oraz wczasow all inclusive - o gustach sie nie dyskutuje, ale jednak niektorzy ludzie to prawdziwe taborety umyslowe.
      już oceniałe(a)ś
      2
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @jasna77 Eeeee... Dlaczego zaraz "wąskie horyzonty"? Co jest zdrożnego w tym, że ktoś przedkłada drinka z parasolką nad piwo w islandzkim pubie? Czy jest przez to człowiekiem, który "nic nie rozumie z życia"? Bzdura. Mnie nie kręcą gwiazdki, palemki, parasolki, baseny i doskonale bawię się bez pilota wycieczki, który dba o wspomnienia z wakacji, ale rozumiem, że są osoby, którym taka forma własnie odpowiada i nijak nie decyduje to o tym, czy są dobrymi, mądrymi ludźmi. A już z pewnością nie jest to żaden dowód na ich "taboreciarstwo". Szybciej twój wpis daje podstawy do wyrażenia obaw o kondycje psychiczną autorki. Zakładam, że jesteś (może bardziej chciałbyś być) wytrawną podróżniczką, tym bardziej dziwi łatwość z jaką budujesz oceny czegoś czego nie znasz. Jedną z pierwszych nauk, którą dają podróże (niekoniecznie muszą być dalekie) jest otwartość na doświadczenia innych. Z twojego postu nie bije ciekawość drugiego człowieka, ale zaściankowość, myślenie stereotypami i schematyczne myślenie. Więcej dystansu.
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Poproszę o analizę kosztów. $8 dziennie w Australii? Chyba, że się żywili korzonkami :-) A paliwo do samochodu? W Australii nawet woda jest drozsza nią $8 dziennie... Umieram z ciekawosci!!
      już oceniałe(a)ś
      16
      7
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (1)
      @s.wawelski Czy rozumie pan szanowny słówko "średnie"? Jeśli nie, to wyjaśniam: jak przez 99 dni płacę po dolarze, a setnego dnia 101 dolarów, to średnie koszty z tych 100 dni wynoszą 2 dolary na dzień. Pomogłem?
      już oceniałe(a)ś
      1
      5
      Zgłoś
      Odpowiedz
      40 dniowa podroz po Tajlandii, Malezji, Singapurze, Indonezji: koszty 7$/ osoba/ dzien. Hotel, jedzenie, przejazdy, trekkingi Pozdrawiam i tez gratuluje - ludzie nie dowierzaja a tam jest zwyczajnie tanio. Wszystko nie bylo luksusowe, hotele bez airconu ale schludne, uczeszczane przez traperow z tzw. rozwinietego swiata, zwiedzenie wszelkich wartych tego miejsc.
      już oceniałe(a)ś
      7
      2
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (2)
      @feelek Kolego, byłam i wierzę. Chyba nawet koszty wyszły mi nieco niższe. No ale do tej Tajlandii trzeba się jakoś dostać i bus dostarczyć. Tego się czepiam - przekłamań.
      już oceniałe(a)ś
      4
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @iffa4 No właśnie- dostarczenie busa, paliwo do niego, ewentualne naprawy...samo jedzenie, które w biedniejszych krajach potrafi być bardzo tanie to nie wszystko. Jakoś nie wierzę, że za 32 zł (nawet dziennie) dziś wyruszę np. do Francji, sorry. I nie piszę tego z zazdrości- po prostu irytujące są artykuły dowodzące, że nic nie kosztuje i można żyć za darmo, podróżować za darmo, rozkręcić firmę praktycznie za darmo itp. A tego jest w sieci coraz więcej....Kto w to wierzy?
      już oceniałe(a)ś
      3
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Tranfogarska czy Transalpina (zdjęcie nr 11), bo pewnie to jedna z tych dróg, to nie są najwyżej położone drogi w Europie. Poza tym zdjęcia fajne :)
      już oceniałe(a)ś
      6
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Podejrzewam, że tak naprawdę to bylo 50 centów dziennie, ale myśleli że nikt nie uwierzy.
      już oceniałe(a)ś
      1
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.