Zapytałam o Aleppo, z którego pochodzi Naya i jej rodzina. Słyszałam, że jest piękne. To prawda? - Aleppo jest w gruzach. Tak jak nasz dom - padła lakoniczna odpowiedź. Wtedy Mustafa, jej mąż, nachylił się do mnie i poprosił, żebym nie pytała o Aleppo. Naya zaczęła płakać