9 sierpnia 2014 roku biały funkcjonariusz policji zastrzelił na przedmieściach Ferguson Micheala Browna, 18-letniego czarnoskórego nastolatka. Rok po zabójstwie Browna fotograf agencji Reuters Adrees Latif - który ostatnie miesiące spędził na dokumentowaniu sytuacji w tym mieście - zapytał mieszkańców Ferguson o wpływ jaki to wydarzenie miało na życie ich oraz funkcjonowanie całej społeczności.
36-letnia Chocolate: -Moje życie już nigdy nie będzie takie samo. To przez te wydarzenia stałam się aktywistką. To sprawiło, że bardziej zaangażowałam się życie mojej społeczności, szczególnie młodzieży. Jeśli zapytasz dzisiaj dziecka, kim chciałoby być gdy dorośnie, to odpowie: "Chciałbym być żywy". -Cały czas próbujemy wyleczyć nasze rany. Wciąż wśród funkcjonariuszy policji jest wielu rasistów. Robimy co możemy, żeby walczyć o sprawiedliwość. Nikt nie akceptuje tego co się tutaj wydarzyło. W dalszym ciągu nie istnieje więź między policją, a społeczeństwem.
Wszystkie komentarze