DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
1 z 12
Malezyjska policja odkryła na pograniczu z Tajlandią sieć obozów przemytników ludzi, a wokół nich masowe groby uciekinierów z Birmy i Bangladeszu. Wielu z nich błąka się też po oceanie.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
2 z 12
Policja poinformowała, że znalazła 139 grobów najprawdopodobniej ze szczątkami imigrantów; w niektórych znajdowało się więcej niż jedno ciało. Natrafiono na nie na terenie 28 domniemanych obozów handlu ludźmi przy granicy z Tajlandią.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
3 z 12
Szef malezyjskiej policji gen. Chalid Abu Bakar powiedział, że jedno z miejsc znajduje się w pobliżu masowego grobu odnalezionego w Tajlandii na początku maja. - Pierwsza ekipa naszych oficerów przybyła na miejsce dzisiaj rano, żeby ekshumować ciała - dodał.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
4 z 12
Policjanci pracują na miejscu makabrycznego znaleziska. Przenoszą ekshumowane szczątki.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
5 z 12
Już w niedzielę malezyjski minister spraw wewnętrznych Ahmad Zahid Hamidi informował o odkryciu masowych grobów w pobliżu obozu przemytników ludzi na północnym zachodzie kraju, przy granicy z Tajlandią. Nie jest jasne, czy chodzi o ciała członków muzułmańskiej mniejszości Rohingya z Birmy i Bangladeszu. Zahid powiedział, że obozy działały od co najmniej pięciu lat.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
6 z 12
Według mediów w masowych grobach mogły zostać pochowane setki muzułmanów.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
7 z 12
Północna Malezja znajduje się na trasie przemytników, którzy próbują na łodziach przetransportować uciekających z Birmy przed prześladowaniami muzułmanów Rohingya, a także szukających pracy mieszkańców Bangladeszu. Punktem tranzytowym jest też południowa Tajlandia.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
8 z 12
W południowej Tajlandii przedstawiciele Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) natknęli się w dżungli na błąkające się żywe szkielety - ludzi tak wychudzonych, że chwiali się na nogach, wielu zarażonych chorobą beri-beri. Według (IOM) przemytnicy wypuścili ich, gdy zjawiła się policja.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
9 z 12
1 maja z grobu na terenie byłego obozu przemytników ludzi w dżungli na południu Tajlandii wydobyto 26 ciał.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
10 z 12
Kiedy Tajlandia zaostrzyła politykę wymierzoną w handlarzy ludźmi, przemytnicy zaczęli porzucać migrantów, których łodzie z tysiącami uciekinierów na pokładzie wciąż dryfują na morzu.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
11 z 12
Łodzie w ostatnich tygodniach krążyły u wybrzeży Indonezji, Malezji i Tajlandii. Marynarka tych krajów zaopatrywała je na pełnym morzu w wodę i żywność, naprawiała silniki i... odpychała w stronę sąsiednich krajów.
DAMIR SAGOLJ / REUTERS / REUTERS
12 z 12
ONZ ocenia, że na Morzu Andamańskim na ratunek czeka kolejne 3 tys. ludzi. Jedynym krajem, który chce przyjąć boat people, są biedne Filipiny.
Wszystkie komentarze