MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
1 z 10
Szpital weterynaryjny Veliefendi w Stambule, prowadzony jest przez turecki klub dżokejów. To największy i najlepiej wyposażony szpital dla koni w tym kraju.
Na zdjęciu: koń wyścigowy leży na stole operacyjnym.
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
2 z 10
W szpitalu Veliefendi przeprowadza się testy DNA, kastracje, skomplikowane operacje kończyn oraz autopsje.
Na zdjęciu: Lekarze próbują utrzymać konia, który powoli zaczyna tracić przytomność po przyjęciu narkozy
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
3 z 10
Atmosfera w szpitalu jest cicha i spokojna. Słyszy się więcej ludzkich głosów niż rżenia setek końskich pacjentów. Na zdjęciu: Koń leży na podłodze po przyjęciu narkozy
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
4 z 10
Jeszcze nie tak dawno złamana noga dla wyścigowego konia była wyrokiem śmierci. Takie zwierzęta najczęściej usypiano, podczas gdy ich koledzy żwawo biegały na torze.Na zdjęciu: Koń podnoszony na stół operacyjny
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
5 z 10
Konie wyścigowe, często warte setki tysięcy dolarów, mają teraz do dyspozycji świetnie wyposażony szpital, gdzie dochodzą do siebie po skomplikowanych operacjach.
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
6 z 10
Lekarze weterynarii, stajenni i pozostali pracownicy kliniki dla koni dbają również o to, żeby konie po operacji były w dobrej kondycji psychicznej. Na zdjęciu: Główny weterynarz Hulya Hartoka, ze swoim pomocnikiem Dursunem Doganem bandażują nogę konia wyścigowego po operacji usunięcia fragmentów ukruszonej kości.
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
7 z 10
Szpital jest częścią hipodromu Veliefendi - najstarszego tureckiego toru wysięgowego. Na zdjęciu: Technicy weterynarii stosują terapię falami uderzeniowymi. Wielką zaletą tej metody jest trwałość rezultatów, brak efektów ubocznych oraz możliwość jej stosowania w kombinacji z tradycyjnymi metodami leczenia.
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
8 z 10
Klub dżokejów poza szpitalem prowadzi również rozbudowaną stadninę. Na zdjęciu: Gokhan Boyraz,technik weterynarii, przygotowuje konia do zabiegu - goli jego nogę. Następnie usunie z niej fragment kości.
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
9 z 10
Na zdjęciu: Jeden z koni czeka w szpitalnym holu na prześwietlenie przedniej nogi
MURAD SEZER / REUTERS / REUTERS
10 z 10
Na zdjęciu: Kastracja jednego z ogierów wyścigowych.
Wszystkie komentarze