Dziękujemy za śledzenie dzisiejszej relacji na żywo z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. Zapraszamy do śledzenia naszych informacji jutro!
O potężnej eksplozji w okolicach Siewierodoniecka informują też rosyjskie media oraz przedstawiciele separatystycznych republik Donieckiej i Ługańskiej.
Rodion Mirosznik, przedstawiciel ŁRL, opublikował nagranie wideo, na którym widać chmurę dymu nad Siewierodonieckiem. Podobny film pokazała też rosyjska państwowa agencja TASS.
O potężnym wybuchu w Siewierodoniecku – poinformował w sobotę wieczorem PAP, powołując się na portal Ukraińska Prawda. Ukraiński serwis pisze o "kłębach różowego dymu" i sugeruje, że mogą płonąć substancje chemiczne. Informację o wybuchu i pożarze potwierdzili portalowi ukraińscy wojskowi.
Ukraińska Prawda przywołuje publikacje rosyjskich mediów, według których nad miastem widać kłęby różowego dymu. Źródła portalu wśród ukraińskich wojskowych potwierdziły, że doszło do wybuchu oraz pożaru.
W Siewierodoniecku siły ukraińskie bronią się m.in. w strefie przemysłowej, gdzie znajdują się zakłady chemiczne Azot. Według władz obwodu na ich terenie ukrywa się ponad 500 osób, które nie chcą się ewakuować.
O sytuacji na Morzu Czarnym oraz o zablokowanych statkach w tamtejszych portach prezydent Wołodymyr Zełenski rozmawiał dziś podczas swojej wizyty w Odessie.
Do 11 osób wzrosła liczba rannych w wyniku rosyjskiego ostrzału magazynu ropy w obwodzie dniepropietrowskim, jedna z ofiar jest w stanie krytycznym - informuje szef Dniepropietrowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Walentyn Rezniczenko.
Strażacy cały czas walczą z pożarem, który powstał w wyniku wspomnianego ostrzału.
Wcześniej w sobotę pisaliśmy, że wojska rosyjskie ostrzelały magazyn ropy w rejonie nowomoskowskim obwodu dniepropietrowskiego.
Z powodu wojny Ukraina straciła 460 tys. ha ziem rolnych na terenach wyzwolonych – powiadomił wiceminister rolnictwa Taras Wysocki. W rozmowie z portalem Suspilne urzędnik wyjaśnił, że chodzi o tereny, które są lub potencjalnie mogą być zaminowane.
Suspilne podaje, że ogółem straty ukraińskiego rolnictwa wskutek wojny sięgają blisko 4,3 mld dolarów. Straty wynikające z kradzieży zboża na terytoriach zajętych przez Rosję Wysocki oszacował na co najmniej 150 mln dolarów.
- Z okupowanych terenów obwodów charkowskiego, ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego, na podstawie informacji ze spichlerzy, Rosja wywiozła blisko 500 tys. ton zboża - powiedział wiceszef resortu rolnictwa.
Ukrainki zdeklasowały rywalki i zajęły trzy pierwsze miejsca w konkursie skoku wzwyż podczas zawodów Diamentowej Ligi w Paryżu.
Wygrała Jarosława Mahuczich z wynikiem 2,01 metra. Druga była Iryna Heraszczenko (1,98 m), a trzecia - Julija Łewczenko (1,95 m). Dla wszystkich zawodniczek są to najlepsze rezultaty w tym sezonie.
- "Bardzo ciężko jest trenować i przygotowywać się do zawodów, ponieważ muszę być skupiona na treningu pomimo tego wszystkiego, co dzieje się w moim kraju" - powiedziała Mahuczich po konkursie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył odznaczenia państwowe funkcjonariuszom straży granicznej w Odessie podczas sobotniej wizyty na południu Ukrainy.
- "Chcę wam podziękować za waszą wspaniałą pracę, za waszą heroiczną służbę. To ważne, że jesteście. Dopóki żyjecie, istnieje silny ukraiński mur, który chroni nasz kraj" -– powiedział Zełenski.
Cywile ukrywający się w bunkrach pod zakładami chemicznymi Azot w Siewierodoniecku odmówili ewakuacji - poinformował szef obwodowej administracji wojskowej Serhij Hajdaj.
Gubernator zastrzega, że porównania z oblężeniem fabryki Azowstal w Mariupolu są nie na miejscu. - "Te sytuacje są zupełnie inne" - twierdzi Hajdaj. Pomimo zniszczenia mostów na rzece Doniec Siewierski, łączących Siewierodonieck z Lisiczańskiem, zdaniem gubernatora "istnieją sposoby na ewakuację i transport wszystkiego, co niezbędne".
Wielka Brytania będzie niestrudzenie pracować nad zapewnieniem trwałego pokoju w Ukrainie – napisał brytyjski premier Boris Johnson na Twitterze.
- "Nie zapomnimy o tysiącach mężczyzn, kobiet i dzieci, którzy każdego dnia giną w agresywnej wojnie Putina. Wielka Brytania będzie niestrudzenie współpracować z naszymi sojusznikami, aby zapewnić trwały pokój narodowi ukraińskiemu" - napisał Johnson.
W piątek premier Wielkiej Brytanii gościł w Kijowie.
Trzy rakiety zniszczyły magazyn ropy w rejonie nowomoskowskim obwodu dniepropietrowskiego - przekazał szef regionalnej administracji wojskowej Walentyn Rezniczenko na swoim kanale Telegramu. Według niego wybuchł silny pożar, trzy osoby z oparzeniami trafiły do szpitala.
Wcześniej w sobotę pociski manewrujące uderzyły w miasto Krzywy Róg, które znajduje się w tym samym regionie.
Od strony kontrolowanego przez wojska rosyjskie Iziumu w obwodzie charkowskim ostrzeliwane były miejscowości w obwodzie donieckim - tam przeciwnik "usiłuje stworzyć sprzyjające warunki do kontynuowania działań ofensywnych na kierunku Izium-Słowiańsk" - raportuje sztab generalny armii ukraińskiej.
W obwodzie charkowskim siły rosyjskie prowadziły ostrzał artyleryjski Charkowa i miejscowości położonych na wschód od miasta.
Armia Kremla doznała za to znacznych strat w pobliżu miejscowości Krasnopole w obwodzie sumskim.
Prezydent Wołodymyr Zełenski na spotkaniu w Odessie omówił sposoby obrony regionu i sposoby zorganizowania korytarza dla eksportu zboża - poinformowała służba prasowa prezydenta.
Zełenski odwiedził oddział urazowy i rozmawiał z rannymi żołnierzami poddawanymi leczeniu w szpitalu.
Ponadto na spotkaniu z Zełenskim pojawiły się informacje o skutkach uderzeń rakietowych rosyjskich najeźdźców w rejonie Odessy.
Uczestnicy spotkania wysłuchali informacji od dowódcy Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksija Nejiżpapy o sytuacji na Morzu Czarnym i wyposażeniu jednostek Marynarki Wojennej.
Prezydent Ukrainy dokonał także inspekcji budynku mieszkalnego, który 23 kwietnia został uszkodzony w wyniku ostrzału rakietowego. Zginęło wtedy osiem osób, w tym trzymiesięczne dziecko.
Wcześniej w sobotę Zełenski złożył wizytę roboczą w obwodzie mikołajowskim. Prezydent odwiedził szpital w Mikołajowie, wręczył odznaczenia państwowe i przyznał honorowe tytuły pracownikom medycznym. Ponadto odwiedził stanowiska wojsk ukraińskich w obwodzie mikołajowskim i wręczył odznaczenia żołnierzom.
Rosjanie odnieśli "częściowy sukces" w walkach we wsi Metelkino, która przylega do Siewierodoniecka od południowego wschodu - poinformował w swoim wieczornym raporcie sztab generalny ukraińskiej armii. Jego zdaniem siły rosyjskie próbują tam zająć przyczółek.
Mniej więcej w tym samym czasie czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow poinformował, że nad tą wioską "ustanowiona jest pełna kontrola".
Według sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy szturm na Siewierodonieck jest kontynuowany przez wojska rosyjskie, które jednak nie uzyskały jeszcze pełnej kontroli nad miastem.
Sztab generalny donosi także o rosyjskim nalocie na Berestowoje. To osada przy szosie Bachmut - Lisiczańsk, którą od dawna usiłują przejąć rosyjskie wojska.
W rejonie Iziumu w obwodzie charkowskim Rosjanie ostrzelali zakład przetwarzania gazu, wybuchł pożar na dużą skalę - poinformował o tym na Telegramie szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Oleg Sinegubow.
- "W rejonie Iziumu okupanci ostrzeliwali zakład przetwarzania gazu. Według wstępnych danych Rosjanie wystrzelili kilka pocisków. Uszkodzone zostały również domy prywatne. Doszło do pożaru na dużą skalę" - napisał Sinegubow.
Około 30 proc. terytorium obwodu charkowskiego jest okupowane przez wojska rosyjskie. Walki trwają na północy i północnym wschodzie tego obwodu.
Rosja wysyła do Siewierodoniecka dużą liczbę żołnierzy rezerwowych z innych stref bojowych, aby spróbować przejąć pełną kontrolę nad miastem - przekazał gubernator ukraińskiego obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
- "Dzisiaj, jutro lub pojutrze wrzucą wszystkie rezerwy, jakie mają… Jest już ich tam tak wielu, są w stanie masy krytycznej" - powiedział Hajdaj w ukraińskiej telewizji. Dodał, że siły rosyjskie kontrolują większość Siewierodoniecka, ale nie całość.
"Omówiliśmy stan gospodarki, kwestię przywrócenia zaopatrzenia w wodę, sytuację w rolnictwie. Szczególną uwagę zwrócono na zagrożenia z lądu i morza"– napisał Zełenski na Facebooku.
Prezydent dokonał oględzin gmachu administracji obwodowej w Mikołajowie, który został zniszczony w wyniku uderzenia rakietowego wojsk rosyjskich. Zełenski polecił udzielić wsparcia rodzinom zabitych podczas ostrzału.
Prezydent Ukrainy pojechał też na linie frontu w obwodach mikołajowskim i odeskim.
Na tymczasowo okupowanych terenach obwodu zaporoskiego najeźdźcy rozprowadzają fałszywe gazety ze sfabrykowanymi oświadczeniami dowódcy sił zbrojnych Ukrainy Walerego Załużnego i doradcy prezydenta Zełenskiego - informuje agencja Ukrinform, która powołuje się na komunikat Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy.
Rosyjska propaganda rozpowszechnia fałszywe informacje, jakoby Siły Zbrojne Ukrainy odmawiały walki przy użyciu broni dostarczonej z Zachodu. Pojawiają się też sfabrykowane informacje o "utracie Zaporoża" i "rozpaczy wśród ukraińskich żołnierzy".
Pentagon skłania się ku wysłaniu do Ukrainy czterech kolejnych wyrzutni rakiet w ramach kolejnej transzy pomocy wojskowej - informuje Politico, powołując się na dwóch urzędników Departamentu Obrony USA.
Stany Zjednoczone wysyłają już cztery mobilne wyrzutnie rakiet, wraz z amunicją precyzyjną, które mogą uderzać w cele oddalone o 48 mil. W międzyczasie Wielka Brytania poinformowała, że wysyła trzy jednostki podobnej broni: system wielokrotnego startu rakiet M270 o zasięgu 50 mil. Niemcy również ogłosiły w tym tygodniu, że przekażą do Kijowa trzy maszyny M270.
Politico twierdzi, że Pentagon wciąż rozważa, czy nie wysłać do Ukrainy kolejnych czterech wyrzutni rakiet, ale decyzja nie jest jeszcze ostateczna, powiedział jeden z urzędników Departamentu Obrony.