Iga Świątek
Marketa Vondrousova
Mecz obejrzał Radek Leniarski, oto jego relacja:
Marion Bartoli przeprowadziła szybki wywiad z Polką jeszcze na korcie. - Serwowałam lepiej, niż w poprzednich meczach, co dawało mi dodatkową przewagę. Jestem szczęśliwa, że zachowałam koncentrację. Staram się nie brać za dużo na swoje barki, skupiam się na sobie, traktuję każdy mecz jak osobne wyzwanie - mówiła Polka. - Wszystkim z Polski dziękuję za przyjazd i za wsparcie - dodała po polsku.
To była totalna dominacja Polki, prawdziwej Królowej Paryża. W półfinale Iga Świątek zagra z Coco Gauff, z którą bilans meczów ma porażający: 10-1. Tak, także w tym meczu będzie faworytką.
Koniec! Iga Świątek w półfinale Rolanda Garrosa po pokonaniu Markety Vondrousovej 6:0, 6:2!
Jeszcze jeden gem i po meczu. Teraz Vondrousova zagrała dwie piłki precyzyjnie, w narożnik kortu, ale to i tak za mało na świetną dziś Świątek. Świątek - Vondrousova 5:2 w drugim secie.
Drugi gem w meczu dla Vondrousvej, ten mecz jeszcze potrwa. Czeszka walczy. Świątek - Vondrousova 4:2 w drugim secie, wciąż przewaga jednego przełamania na korzyść Polki.
Co prawda w tenisie w każdej chwili można odwrócić losy meczu, ale to raczej nie będzie ten przypadek. Vondrousova już nawet nie biega do trudnych piłek. Świątek - Vondrousova 4:1 w drugim secie.
Coraz gorzej czuje się Czeszka i fizycznie, i psychicznie. Oddycha ciężko, denerwuje często, co ułatwia sprawę Polce. Świątek - Vondrousova 3:1 w drugim secie.
Małe, prawdopodobnie przejściowe kłopoty Świątek z koncentracją. Przy swoim podaniu przegrywała 0:30 i 30:40. Obroniła jednak break-pointa, ruszyła z kontrą i wygrała gema. Świątek - Vondrousova 2:1 w drugim secie.
Jest! Pierwszy wygrany gem w tym meczu przez Czeszkę! Tym razem przy swoim podaniu była niemal bezbłędna, ale widać, że będzie jej ciężko, wygląda na solidnie zmęczoną. Świątek - Vondrousova 1:1 w drugim secie.
Wciąż nie ma nic do powiedzenia w tym meczu Marketa Vondrousova. Świątek - Vondrousova 1:0 w drugim secie.
Znów mamy do czynienia z niesamowitym pokazem mocy Igi Świątek. Gra przecież z szóstą rakietą świata, zwyciężczynią ostatniego Wimbledonu, a odprawia ją w pierwszym secie 6:0 w niespełna pół godziny. To jest przepaść!
Bardzo mocny i jednocześnie urozmaicony kierunkowo serwis Igi Świątek nie rywalce przestrzeni do tego, by odpowiedzieć. Efekt: szybko wygrany gem przez liderkę rankingu. Świątek - Vondrousova 5:0.
Ależ walka w czwartym gemie! Blisko 11 minut trwała rywalizacja, Czeszka grała dobrze, ale Polka - perfekcyjnie. Dwa razy w decydującej wymianie zagrała w linię, niesamowita precyzja Igi Świątek. Świątek - Vondrousova 4:0.
Już dziesięć minut trwa czwarty gem! Trwa zacięta walka na przewagi.
Nie stawia na razie wielkiego oporu Czeszka. Świątek - Vondrousova 3:0.
Brawo Iga Świątek! Doskonały return Polki daje jej pierwsze przełamanie w meczu. Świątek - Vondrousova 2:0.
Pierwszy gem wygrany przez Polkę pewnie, do 15. Spokojna na razie gra Świątek, ale to początek meczu, tu nie wszystko musi pójść z górki.
Zaczynamy! Jazda!
Ciekawa sprawa - Marketa Vondrousova miała zaskakująco łatwą drogę do ćwierćfinału Rolanda Garrosa. Były na niej aż trzy kwalifikantki!
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
