Zdumiewa mnie, że jeden człowiek może wygrać z całym systemem amerykańskim. On wszystkich przechytrzył. To jest fatalny sygnał, bo jak mają szanować Amerykę jej partnerzy, którzy czasami wdają się z nią w ryzykowne interesy, bo mają przekonanie, że USA jest niezwykle potężnym mocarstwem. I okazuje się, że to potężne mocarstwo staje się bezbronne, kiedy pojawia się jeden 22-letni analityk Bradley Manning, który potrafi przechytrzyć wywiady oraz specjalistów od ochrony. To jest zdumiewające i przerażające. Najgroźniejszy jednak będzie efekt, jaki to pozostawi w tych krajach, z którymi Ameryka wchodzi w pewne układy. Bo to jest oparte na zaufaniu - Amerykanom ludzie powierzają różne informacje. Nie z miłości do Stanów, ale dlatego, że mają w tym interes. Teraz ci ludzie mogą się wahać, czy z Amerykanami można robić takie interesy, jeżeli nie potrafią utrzymać w tajemnicy tych informacji Najwrażliwsze informacje tu się nie pojawiły. Ale mimo to powstało fatalne wrażenie, że skoro Amerykanie nie potrafią dopilnować materiałów departamentu stanu, to Bóg wie, czego jeszcze nie potrafią dopilnować - mówi Janusz Reiter, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych w Warszawie, były ambasador Polski w USA i Niemczech, w rozmowie z Agnieszką Kublik, dziennikarką 'Gazety Wyborczej'
Więcej
    Komentarze
    `