Jakie były przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu w pobliżu lotniska w Smoleńsku? 'W przypadku katastrof lotniczych zazwyczaj nie ma jednej przyczyny, tragedia jest skutkiem splotu różnych okoliczności. Wszystko wskazuje jednak na to, że bezpośrednią przyczyną katastrofy pod Smoleńskiem była błędna decyzja pilotów o lądowaniu, mimo docierających do nich powtarzających się informacji o złych warunkach pogodowych na docelowym lotnisku. Wiadomo już, że były wyraźne sygnały ostrzegawcze, min. TU-154 był zbyt wysoko nad drugą radiolatarnią, miał zbyt dużą prędkość zniżania lotu. W takiej sytuacji nieustabilizowanego podejścia rutynowo wykonuje się odejście na drugi krąg. Prawdopodobnie jeszcze o godz. 8.40 polskiego czasu, gdyby piloci przerwali nieprecyzyjne podejście, mogliby się uratować' - mówi ekspert, Michał Setlak, zast. redaktora naczelnego magazynu 'Przegląd Lotniczy' w rozmowie z dziennikarką 'Gazety Wyborczej', Agnieszką Kublik
Wszystkie komentarze