Co tydzień Jarosław Mikołajewski proponuje wiersz. Często nowy, niekiedy klasyczny, jak 'W czas zmartwychwstania' Bolesława Leśmiana.
W czas zmartwychwstania
W czas zmartwychwstania Boża moc
Trafi na opór nagłych zdarzeń.
Nie wszystko stanie się w tę noc
Według niebieskich wyobrażeń.
Są takie gardła, których zew
Umilkł w mogile - bezpowrotnie.
Jest taka krew - przelana krew.
Której nie przelał nikt - dwukrotnie.
Jest takie próchno, co już dość
Zaznało zgrozy w swym konaniu!
Jest taka dumna w ziemi kość,
Co się sprzeciwi - zmartwychwstaniu!
I cóż, że surma w niebie gra
By nowym bytem - świat odurzyć?
Nie każdy śmiech się zbudzić da!
Nie każda łza się da powtórzyć!
Bolesław Leśmian (1877 - 1837) należy do największych poetów języka polskiego. Urodził się i zmarł w Warszawie, spoczywa na warszawskich Powązkach.
Wszystkie komentarze