Jedną z najsłynniejszych prac Edwarda Hoppera jest obraz 'Nighthawks', czyli 'Nocne marki' (dosł.'Nocne jastrzębie') z 1942 roku. Inspiracją do jego stworzenia było opowiadanie Ernesta Hemingwaya pt. 'The Killers'. Zarówno język tekstu, jak i język obrazu są bardzo precyzyjne i zarazem oszczędne. Co może mówić barman przedstawiony w 'Nighthawks' i jak ta scena mogłaby wyglądać dzisiaj? Co tak naprawdę namalował Hopper, malując bar na przedmieściach?

Zobacz materiał wideo i subskrybuj kanał Architecture is a good idea.

Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    To proste. Zza parawanu nie widać naszego tłustego upasionego cielska... Tragedia zaczyna się gdy po chlaniu piwa trzeba wstać aby się w morzu wysikać...
    już oceniałe(a)ś
    16
    1
    wyobrazam sobie ze po sniadaniu w hotelu czy gdzies indziej ide na plaze, widze pozostawione przez jakichs roztargnionych chyba ludzi parawany, dokladnie w miejscu gdzie zamierzam sie rozsiasc, wiec te parawany demontuje i rozsiadam sie gdzie zamierzalam. Tylko sobie wyobrazam bo na szczescie ostatni raz na polskiej plazy bylam chyba 20 lat temu i nie tesknie.
    już oceniałe(a)ś
    12
    6
    Trochę tej nagonki na parawany nie rozumiem. Sam dupy nad morzem nie smażę bo to kiepska rozrywka, ale parawan ma same minusy - wiatr nie wieje, piszczące dzieciory nie sypią piaskiem w kanapki, a do tego nie trzeba oglądać mięśnia piwnego pana Janusza na kocu obok.
    @ustawiamdlasiebienick Chodzi o "zaznaczanie" i zajmowanie terenu parawanem na całą dobę.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @ustawiamdlasiebienick tfu, *plusy* a nie minusy rzecz jasna.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ja mam inne wytłumaczenie, równe dobre jak pana redachtora. Odkąd żyję ludzie stawiali parawany na bałtyckiej plaży, tyle tylko że dawniej one pełniły rolę osłony przed wiatrem. Teraz ludzie się osłaniają ze wszystkich stron z prozaicznego powodu. Odkąd nastal kapitalizm w Polsce nastąpiło od humanizowanie warunków pracy. Przyszła moda z USA, aby wszystkie pracujące małpy były na widoku, zlikwidowano osobne pokoje w których małpy pracowały w kilku osobowych grupach. Powstały boksy, trzeba było zapomnieć o towarzyskich rozmowach, które integrowały zespół pracowniczy. A robota była wykona i tu i tu. Ale amerykański system polega na tym, że właściciela strasznie boli jak pracownik podrapie się po jajach w czasie pracy, bo w ten sposób ukradnie mu te kilka sekund za które płaci pracownikowi. Właściciel potrafi wyrzucić jedzenie niż dać pracownikowi, tak przynajmniej jest w Macdonaldzie. A ludzie w Polsce wolą takie mniejsze boksy, wagony kolejowe miały przedziały, a bonanzy amerykańskie nie cieszyły się popularnością. Więc chociaż w czasie urlopu ludzie szukają trochę intymności. W dodatku parawan przy parawanie chroni przed natrętami zagradzając im drogę i nie słyszymi nad uchem ... kawa mrożona, gotowana kukurydza, kukurydza na trzosy itd. ..
    już oceniałe(a)ś
    9
    6
    a, ja chciałam Panu podziękować, bardzo dobrze się Pana słucha, tylko tak dalej
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    `