Fotograf Knut Egil Wang, przez tydzień mieszkał i dokumentował w norweskim więzieniu o zaostrzonym rygorze w Halden. Zdjęcia, które wykonał mogą nas zmylić. Miejsce nie przypomina tradycyjnego więzienia do którego trafiają ludzie za karę, a ośrodek wczasowy, w którym znajdziemy studio muzyczne, ogródek, boisko oraz dom dla osób odwiedzających. Mury ozdabia graffiti znanego artysty. Całe więzienie pochłonęło blisko 200 milionów dolarów.
Norweskie więzienie w Halden wywołuje skrajne emocje. Według fotografa pierwsze wrażenie jest jednak złudne. Więzienie jest ogrodzone i pilnowane przez strażników. Będąc tam przez tydzień przez chwilę nie zapomniał, że jest w zakładzie zamkniętym. To co odróżnia inne więzienia od więzienia w Halden, to większe udogodnienia dla więźniów. Jak twierdzi Wang, odsiadka ciągle jest karą, a warunek zamknięcia jest spełniony.
Knut Egil Wang jest wielokrotnie nagradzanym norweskim fotografem. Studiował fotografię w Oslo, a obecnie mieszka i pracuje w Los Angeles.
O norweskim więzieniu w Halden przeczytasz w
Dużym Formacie
Wszystkie komentarze