Być może nie każdy dorosły, który czyta, wyniósł czytanie z domu, kto jednak jako dorosły nie czyta, ten prawdopodobnie wychował się z dala od książek - pisał w ''Wyborczej'' po alarmujących wynikach badań czytelnictwa prof. Przemysław Czapliński. - Za to kto słuchał baśni czytanych przez rodziców, wzrastał wśród ludzi rozmawiających o książkach, kogo rodzice spierali się o książki bądź sobie nawzajem je rekomendowali, ten już zawsze będzie czytał.
Prof. Jerzy Bralczyk brawurowo interpretuje ''Lenia'' Jana Brzechwy, poetka i tłumaczka Julia Hartwig czyta wzruszający fragment ulubionej książki z dzieciństwa - ''Kubusia Puchatka'', a lekkoatleta Tomasz Majewski tuż po treningu wraca wspomnieniami do ''Dzieci z Bullerbyn''.
Więcej
    Komentarze
    Lata 50. mam chyba 6 lat, czytam sam "Maciusia Skowronka", moją pierwszą książkę.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Wszystko to serwuję swojemu dziecku hurtowo :) Może zaowocuje.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Zapraszam na swój blog, na którym polecam książki zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci :-) <a href="http://www.wozkoweczytaja.blogspot.com/" target="_blank" rel="nofollow">www.wozkoweczytaja.blogspot.com/</a>
    już oceniałe(a)ś
    0
    0