Takiego meczu przy pustych trybunach na Łazienkowskiej niewielu się spodziewało, a jednak Legia zremisowała u siebie z Realem Madryt 3:3 i zdobywa swoje pierwsze punkty w Lidze Mistrzów. - Nie zwątpiłem w drużynę. Widziałem agresję i chęć rewanżu. Cieszymy się z tego, że dziś pokazaliśmy charakter, wolę walki i drużynę. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i chcę, abyśmy nie poprzestali na tym. Trzecie miejsce jest w zasięgu - komentował Arkadiusz Malarz.
Wszystkie komentarze