- Nie lubię czekać, już od kwietnia marzę o tym, żeby sezon się rozpoczął. Oczekiwanie jest zawsze najgorsze. Przede mną zgrupowanie w Spale. W pierwszym etapie przewidziany jest mocniejszy trening, później będziemy już wypuszczać, żeby w Rio tylko się bawić, oczekując na start w eliminacjach. Wolałbym zakończyć sezon z wyższym wynikiem, niż mam teraz, na igrzyskach będzie ku temu świetna okazja - komentuje Paweł Fajdek, reprezentant Polski w rzucie młotem.
Wszystkie komentarze