Po wtorkowym meczu Polska - Ukraina nasi piłkarze mieli problem z powrotem do bazy w La Baule.
- Faktycznie wczoraj mieliśmy opóźnienie spowodowane warunkami atmosferycznymi. Na pokładzie samolotu zostaliśmy poinformowani, że będzie próba lądowania. Lotnisko w Nantes też było niedostępne, okazało się, że lecimy do Rennes. Zostały podstawione taksówki. Straciliśmy ok. 1,5 godziny - mówił Tomasz Iwan. - Ważne, że wracaliśmy bezpiecznie. Dziś dłużej spaliśmy - komentował Cionek.
Wszystkie komentarze