Zaczęło się dobrze, ale potem była już tylko walka. Walka i latające na boisko race. To Lech długo sprawiał lepsze wrażenie od Legii, ale przegrał. Zwycięską bramkę - dającą warszawianom 18. Puchar Polski w stuletniej historii klubu - zdobył Aleksandar Prijović. -Mieliśmy więcej sytuacji, nie przypominam sobie, żeby Legia miała jakąś klarowną sytuację. Ten gol też był przypadkowy - komentuje Dawid Kownacki z Lecha.
Wszystkie komentarze