Turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Rio. Polskie siatkarki zmierzyły się z Włoszkami w meczu ostatniej szansy. Po przegranej w drugim secie straciły szansę na awans w turnieju i tym samym pogrzebały marzenia o występie w igrzyskach.
- Cel nie został zrealizowany, nie mamy szans awansu. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że z momentami byliśmy świadkami bardzo dobrej gry naszych siatkarek. Warto podkreślić dwa pierwsze sety z Rosjankami. Tutaj był optymizm i bardzo dobrze ułożona gra. Z Belgijkami tez były dobre fragmenty gry, ale rezultat znamy. W ostatnim meczu z Włoszkami walka była nacechowana skrajnym czynnikiem: dużo nerwów, stresu, ewidentnie nie szła nam gra. Gdy droga do awansu olimpijskiego została zamknięta, nagle się okazało, że nasze siatkarki się otworzyły i grały bardzo fajnie, lekko i z uśmiechem - komentuje Ireneusz Mazur, były trener reprezentacji Polski.
Wszystkie komentarze