W zaskakujących okolicznościach polskie siatkarki przegrały niemal wygranego już trzeciego seta meczu z Belgią, co tak je rozkojarzyło, że uległy w całym meczu 1:3. To druga porażka w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Stawia ona Polskę niemal na straconej pozycji - ratuje je teraz wygrana z Włochami i zwycięstwo Włoszek i Rosjanek nad Belgią.
- W pierwszym secie Belgijki mocniejsze, nasza drużyna trochę pogubiona. Drugi set dużo lepiej, gra była składna. W trzecim secie przegrana i potem było jakby po meczu, nie było walki. Powtórzyła się w tym meczu psychiczna odporność przeciwniczek. Teraz szanse zmalały do minimum. Trzeba liczyć na dobry układ
- komentuje Tomasz Wójtowicz, były siatkarz reprezentacji.
Wszystkie komentarze