Czwarty raz Lech Poznań zagrał z FC Basel w tym sezonie. I czwarty raz przegrał. Porażka 0:1 wyeliminowała do z pucharów bez oglądania się na inne okoliczności.
- Z takimi przeciwnikami na europejskim poziomie ma się jedną sytuację i trzeba ją wykorzystać. Wcześniej tego nie zrobiliśmy i odpadamy z pucharów. Przede wszystkim chcieliśmy wygrać ten mecz. Póki była szansa, a była, dla nas liczyła się wygrana. Nie wszystko zależało od nas. Ja miałem chyba najlepszą sytuację. Przy stanie 0:0 gdybym strzelił, zupełnie inaczej by się grało. Zabrakło zimnej krwi pod bramką przeciwnika - mówił po meczu Dawid Kownacki, napastnik Lecha.
Wszystkie komentarze