Miniony weekend należał do piłkarzy Sevilli, którzy ograli Real Madryt. Kapitanem ekipy z Ramon Sanchez Pizjuan był Grzegorz Krychowiak, którego w trakcie meczu... chciał uderzyć Cristiano Ronaldo. W Anglii kolejnej porażki doznała Chelsea. Jej napastnik Diego Costa zamiast strzelać gole, wąchał rywala i sugerował, że śmierdzi mu spod pachy. W Bundeslidze ciężkie chwile przeżywał Przemysław Tytoń, który ze swoją drużyną odwiedził Monachium i wrócił do domu z bagażem czterech goli.
Wszystkie komentarze