Włosi wygrali przy Bułgarskiej 2:0 w czwartej kolejce grupy I Ligi Europejskiej i zepchnęli mistrzów Polski z drugiego miejsca w tabeli. - Po tym meczu uwierzyliśmy, że jesteśmy w stanie wygrywać, że możemy z takimi zespołami rywalizować, jak równy z równym. Wiemy dobrze, że po naszej stronie nie było posiadania piłki, ale byliśmy dobrzy w kontrataku. Ten mecz był równy, Fiorentina posiadała piłkę, ale to też nie przekładało się na sytuacje - mówił po meczu Marcin Kamiński z Lecha Poznań.
Wszystkie komentarze