Włosi wygrali przy Bułgarskiej 2:0 w czwartej kolejce grupy I Ligi Europejskiej i zepchnęli mistrzów Polski z drugiego miejsca w tabeli. - Graliśmy tak, jak trener sobie zażyczył: cofnęliśmy się i czekaliśmy na kontrę. Straciliśmy bramkę po rzucie wolnym. Na drugą połowę wyszliśmy dobrze nastawieni. Było parę fajnych wyjść z drugiej połówki, ale tak naprawdę nie zagroziliśmy Fiorentinie. Sędzia był fatalny: co dojście naszego zawodnika do zawodnika Fiorentiny, to gwizdał faul - mówił po meczu Dariusz Dudka z Lecha Poznań.
Komentarze